Section00
Krzysztof Penderecki14 Autoportretów / mobile
Section01

14
autoportretów


Autotematyczne wypowiedzi Krzysztofa Pendereckiego zaskakiwać mogą ostrością i dynamiką sądów. Zarazem jednak przekonują spójnością w sferze idei podstawowych, a także poczuciem humoru, błyskotliwością i gawędziarską swadą.

– Dźwięk to dla mnie sprawa drugorzędna. Miałem w młodości umiejętność innego słyszenia i moja muzyka przyniosła nowe rozwiązania sonorystyczne, ale to mnie nigdy nie interesowało – mówił Krzysztof Penderecki pytany o źródła natchnienia (TVP, 9.10.1976)

– Bywa, że utwory napisane naprędce okazują się najlepsze. Tak napisałem "Agnus Dei" i "Stabat Mater". Nie mędrkuje się wtedy za dużo, po prostu się siada i pisze muzykę – mówił twórca o komponowaniu w ostatniej chwili (PR, 5.01.1987)

– Nowe utwory, które piszę, staram się nagrać sam, by stworzyć wzór realizacji dla innych dyrygentów – powiedział Krzysztof Penderecki o odczuwanej konieczności chwytania za batutę (PR, 1974)

– Ten utwór zaszokował niektórych. Krytycy pisali, że to "nowy Penderecki". Nie wiem, czy taki nowy. Zawsze staram się uciekać z tych szufladek – mówił kompozytor po premierze opery "Czarna maska" w Salzburgu (PR, 25.08.1986)

– Pierwsze wykonania są dla mnie zawsze bardzo ważne. Dzięki nim wprowadzam drobne zmiany w partyturze – wyznał kompozytor przy okazji wykonania swojej "Jutrzni" podczas 15. odsłony "Warszawskiej Jesieni" (PR, 26.09.1971)

– Możliwość wykonywania swojej muzyki jest ważna dla kompozytora. Kiedyś było to naturalne. Czajkowski, Brahms, Beethoven - wszyscy dyrygowali. Nawet Wagner, który podobno był bardzo złym dyrygentem – mówił Krzysztof Penderecki (PR, 5.01.1987)


"Diabły z Loudun" miały szczęście do zbyt dużej liczby dobrych realizacji. Kompozytor protestował przeciw opowiadaniu poprzez jego dzieło o rzeczach, których w utworze nie ma. Wycofał nawet operę ze scen niemieckich. O innym z kolei przedstawieniu mówił: "idzie i nawet się podoba. Ale nie mnie!" (brak daty)


– Czułem się lekko zażenowany, stojąc przed własnym popiersiem – mówił Krzysztof Penderecki o zakłopotaniu wywołanym pomnikiem z brązu, który postawiono mu w Filharmonii Pomorskiej w Bydgoszczy (PR, 21.09.1979)


– Przez to, że na początku moja muzyka była zupełnie inna, dziś ciągle jest analizowana. Pyta się na przykład, dlaczego ma takie powodzenie – mówił Krzysztof Penderecki o krytyce, która próbuje tłumaczyć tajemnicę sukcesu jego twórczości (PR, 1977)

– Każdy nosi w sobie jakiegoś chochlika. W mojej muzyce momenty buffo pojawiają się bardzo często, szczególnie w operach. Bawiłem się, pisząc ten utwór – mówił Krzysztof Penderecki po premierze "Ubu Króla" w warszawskiej Operze Narodowej (PR, 11.10.2003)

"Niech ten Tren wyrazi mą głęboką wiarę w to, że ofiara Hiroszimy nigdy nie zostanie zapomniana i stracona" - pisał kompozytor w liście do prezydenta Hiroszimy, gdy w 1960 roku ukończył swój słynny "Tren ofiarom Hiroszimy" (PR, 13.05.1987)

– Mam pisać utwór na otwarcie olimpiady w Monachium. Kompozycja ma być krótka, trzyminutowa. Nie wiem, czy podołam temu, czy można się w ogóle zmieścić w trzech minutach – mówił Krzysztof Penderecki przed napisaniem dzieła "Ekecheiria" (PR, 6.02.1972)

– Ciągle gonią mnie terminy. Coraz mniej mam czasu na to, by po prostu żyć. Ciągle mi się wydaje, że mogłem w życiu coś więcej zrobić, nauczyć się tylu języków. W gruncie rzeczy tracę czas, pisząc muzykę – mówił kompozytor w wieku 46 lat (PR, 1980)


– Literatura fascynowała mnie zawsze, może nawet w większym stopniu, niż muzyka – wyznał Krzysztof Penderecki, opowiadając o swoich kulturalnych zamiłowaniach, a także podkreślając wpływ tekstów literackich na dzieła muzyczne (PR, 1974)


Siedem bram Jerozolimy (VII Symfonia) na pięciu solistów, recytatora, trzy chóry mieszane i orkiestrę

wyk. Rafał Bartmiński (tenor), Iwona Hossa (sopran), Izabela Matuła (sopran), Piotr Nowacki (bas), Agnieszka Rehlis (mezzosopran), Benoit Mariusz (recytacja), Chór Filharmonii Krakowskiej, Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia pod dyrekcją Krzysztofa Pendereckiego (Sala Koncertowa NOSPR w Katowicach, 7.05.2015)

Magnus Dominus et laudabilis nimis (11:17)
Si oblitus fuero tui, Jerusalem (2:35)
De profundis (6:14)
Si oblitus fuero tui, Jerusalem (5:09)
Lauda, Jerusalem, Dominum (Psalm 147) (17:05)
Ezechiel 37, 1-10 [Proroctwo Ezechiela: Potem spoczęła na mnie ręka Pana] (5:16)
Haec dicit Dominus: Ecce ego do coram vobis viam vitae, et viam mortis (14:18)
Section025