Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Daniel Szablewski 21.08.2019

Ekspert o II WŚ: wiemy, jaki potencjał Sowieci rzucili na Polskę

Mija 80 lat od wybuchu II wojny światowej, a nadal w różnych źródłach podawane są różne dane. Z jak liczebnie dużymi i jak wyposażonymi  armiami - niemiecką i sowiecką - musiało zmierzyć się  Wojsko Polskie we wrześniu 1939 roku? Jakim potencjałem  obronnym dysponowała Polska? 
Posłuchaj
  • Potencjał militarny Niemiec i ZSRR podczas ataków na Polskę (Jedynka/ Eureka)
Czytaj także

1 września 1939 roku Niemcy użyli do ataku na Polskę 2800 wozów pancernych, z kolei Sowieci 17 wrześnie dwa razy więcej. Ci ostatni mieli więcej ciężkiej artylerii niż armia niemiecka, jednak Stalin do ataku na nasz kraj skierował mniej żołnierzy i samolotów niż III Rzesza, a więcej czołgów i artylerii ciężkiej.

- Armia sowiecka w 1939 roku dysponowała trzykrotnie większą liczbą czołgów niż cała reszta świata razem wzięta - mówi Piotr Zarzycki, historyk wojskowości i autor publikacji na temat techniki wojskowości.

- Jeżeli chodzi o stronę niemiecką, od dawna wiemy, jakim potencjałem dysponowali Niemcy na froncie wschodnim i na froncie zachodnim. Problem był z armią sowiecką, ponieważ we wcześniejszych publikacjach podawano tylko te jednostki, które bezpośrednio były rzucone na Polskę 17 września, natomiast nie brano pod uwagę w rozliczeniach liczebnościowych tych jednostek, które były przewidziane i zmobilizowane, ale nie było potrzeby ich użycia. To dotyczy na przykład lotnictwa […]. W tej chwili można powiedzieć, że już wiemy dokładnie, jaki potencjał sowiecki był rzucony. Był on znacznie większy niż do tej pory sądzono - dodaje historyk.

Atak Niemców na Polskę z 1 września 1939 r. określano "nawałą niemiecką", natomiast agresję ZSRR na Polskę z 17 września 1939 r. nazywano "bolszewickim ciosem w plecy". Dlaczego Stalin zdecydował się na użycie mniejszej liczby żołnierzy niż musiał? - Po co miał rzucić więcej? Większość polskiej armii, o czym dowództwo Armii Czerwonej doskonale wiedziało, walczyło na froncie zachodnim z Niemcami. Sowieci wiedzieli, że na granicy stoją tylko oddziały Korpusu Ochrony Pogranicza i trochę oddziałów zapasowych, zbierania nadwyżek w garnizonach. W zasadzie Sowieci mogli liczyć się z oporem góra 30 tys. uzbrojonych żołnierzy, przynajmniej w początkowym okresie - twierdzi Piotr Zarzycki.

Jakim potencjałem militarnym dysponowało Wojsko Polskie? Dlaczego obraz sił militarnych Sowietów do tej pory nie był pełny? Jaką bronią dysponowały poszczególne oddziały? Dlaczego Sowieci, mimo nacisków Niemców, zaatakowali Polskę dopiero 17 września? W jaki sposób Polakom mogła pomóc Francja?

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.

***

Tytuł audycji: Eureka

Prowadzi: Dorota Truszczak

Gość: Piotr Zarzycki (historyk)

Data emisji: 20.08.2019

Godzina emisji: 19.07

DS