Raport Białoruś

Sondaż NISEPI: rośnie zaufanie do Łukaszenki, poparcie dla opozycji poniżej 20 procent

Ostatnia aktualizacja: 03.07.2014 15:11
Rośnie zaufanie Białorusinów do Aleksandra Łukaszenki. W czerwcu zadeklarowała je prawie połowa ankietowanych przez ośrodek NISEPI. Analitycy sądzą, że mają na to wpływ wydarzenia na Ukrainie.
Aleksander Łukaszenka i Władimir Putin, podczas wizyty prezydenta Rosji w Mińsku 2 lipca 2014 r.
Aleksander Łukaszenka i Władimir Putin, podczas wizyty prezydenta Rosji w Mińsku 2 lipca 2014 r.Foto: PAP/EPA/ALEXEY DRUZHINYN /RIA NOVOSTI / KREMLIN POOL

Obecnie Łukaszence ufa 49,6 proc. ankietowanych, podczas gdy w marcu było to 45,9 proc., a w grudniu 2013 r. - 37,7 proc. Odpowiednio spada odsetek osób, które twierdzą, że mu nie ufają - z 47,5 proc. w grudniu do 39 proc. obecnie.

Gotowość do głosowania na Łukaszenkę w wyborach deklaruje w otwartym pytaniu 39,8 proc. respondentów, jeśli zaś prosi się ich o wybór spośród podanych nazwisk, Łukaszenkę wskazuje aż 48,1 proc.

Zdaniem niezależnego eksperta Alaksandra Kłaskouskiego wynika to z wydarzeń na Ukrainie. - Działa czynnik strachu przed zawirowaniami i Białorusini zaczynają bardziej cenić stabilność, choćby i biedną, nawet przy dość surowym reżimie. Myślą: krew się jednak u nas nie leje i są jakieś tam stabilne dochody. Oczywiście dzieje się to na tle wydarzeń ukraińskich, wzmocnionych przez rosyjską propagandę, która na wskroś przenika białoruską przestrzeń informacyjną - zaznaczył.

Sondaż wykazał przy tym, że łączna gotowość poparcia poszczególnych liderów opozycji nadal nie przekracza 20 proc. Najwięcej osób (6,2 proc.) byłoby skłonnych głosować na Uładzimira Niaklajeua. Następne miejsca zajmują: Mikoła Statkiewicz (3,2 proc.), Aleksander Milinkiewicz (2 proc.), Andrej Sannikau (1,6 proc.) oraz Anatol Labiedźka (1,1 proc).

Według NISEPI przyczyną niewysokiej popularności opozycji jest "nie tylko stosowanie wobec niej represji przez władze, lecz także głęboki rozdźwięk między jej działaniami a poglądami przeciętnego obywatela".

Sondaż wykazał też, że rośnie odsetek osób, które uważają, że ich status materialny się pogorszył (z 25,2 proc. w marcu do 32,5 proc. proc. obecnie) i że gospodarka kraju jest w kryzysie (do 57,7 proc. z 54,6 proc.).

Jednocześnie prawie 60 proc. ankietowanych jest przekonanych, że na Białorusi ludziom żyje się lepiej niż na Zachodzie. Przeciwnego zdania jest tylko 31,2 proc.

Za największe problemy na Białorusi respondenci uważają wzrost cen (80 proc.), ubożenie społeczeństwa (42 proc.) oraz spadek produkcji (35,1 proc).

Jednak rośnie przy tym poziom optymizmu. O ile w grudniu 35,9 proc. respondentów uważało, że "sytuacja społeczno-gospodarcza na Białorusi pogorszy się w ciągu najbliższych lat", to teraz sądzi tak 28,7 proc., a odsetek optymistów wzrósł z 12,5 do 28,6 proc. Wzrósł też odsetek osób uważających, że "generalnie sytuacja w kraju rozwija się w odpowiednim kierunku" - z 31,9 proc. w grudniu do 42,3 proc.

PAP/agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Łukaszenka: Białoruś nie zrobi ani kroku bez uzgodnień z Rosją

Ostatnia aktualizacja: 04.04.2014 14:45
Aleksander Łukaszenka skrytykował sankcje Zachodu, nazywając je ”brednią i bzdurą”. - Zachód dziś do niczego nie jest zdolny. Powinniśmy traktować to stwierdzenie jako punkt wyjścia – mówił białoruski dyktator na spotkaniu z gubernatorem obwodu kałuskiego.
rozwiń zwiń
Czytaj także

”Łukaszenka nie stanie po stronie Ukrainy. Jest częścią bandy Putina”

Ostatnia aktualizacja: 06.04.2014 16:00
Obawy ukraińskich polityków, że rosyjskie czołgi i samoloty mogą zostać skierowane na Ukrainę z terytorium Białorusi są całkowicie usprawiedliwione - komentuje w swoim blogu białoruski opozycjonista Franak Wiaczorka. Zaznacza, że Łukaszenka boi się powtórzenia scenariusza krymskiego na Białorusi, ale ma niewielkie pole manewru w konflikcie rosyjsko-ukraińskim.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Łukaszenka o sankcjach wobec Rosji: tę listę powieście w toalecie

Ostatnia aktualizacja: 14.04.2014 15:50
Aleksander Łukaszenka jest przeciw federalizacji Ukrainy - taki ustrój próbuje narzucić Kijowowi Rosja. Ocenił poza tym, że Zachód nie wprowadza żadnych istotnych sankcji przeciw Rosji i porzucił Ukrainę.
rozwiń zwiń
Czytaj także

”Nie doceniliśmy siły rosyjskiej propagandy. Jeśli nie będzie wolnych mediów, stracimy niepodległość"

Ostatnia aktualizacja: 14.04.2014 23:00
Zdziwiłem się, kiedy bliscy znajomi uwierzyli w opowieści o banderowcach mordujących ludzi na Majdanie. Okazuje się, że propaganda serwowana na modłę Goebbelsa jest skuteczna. To odkrycie mnie poraziło. Tym bardziej trzeba wesprzeć media niezależne. Jeśli ich nie będzie, nie uda im się przekrzyczeć rosyjskiej propagandy, to stracimy suwerenne państwo - pisze białoruski opozycjonista Franak Wiaczorka.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Sondaż: "Białorusini wolą teraz Rosję od Unii Europejskiej" "Wierzą rosyjskiej propagandzie"

Ostatnia aktualizacja: 16.04.2014 15:24
Na Białorusi wzrosła w ostatnim kwartale popularność Aleksandra Łukaszenki oraz chęć zjednoczenia z Rosją - wykazał marcowy sondaż niezależnego ośrodka NISEPI. Eksperci wiążą to z wydarzeniami na Ukrainie.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Łukaszenka w orędziu: Białorusini to nie Rosjanie

Ostatnia aktualizacja: 22.04.2014 23:59
Białoruś musi za wszelką cenę utrzymać integralność terytorialną - oznajmił we wtorek w wystąpieniu przed parlamentem szef białoruskiego państwa Aleksander Łukaszenka.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Tylko ukraiński Piłsudski i cud nad Dnieprem mogą uratować Ukrainę”

Ostatnia aktualizacja: 05.05.2014 16:03
Krwawe wydarzenia w Odessie to tylko kropla w fali krwi, którą pewni politycy są gotowi zalać wschodnią i centralną Europę i Kaukaz. Zmiana granic to tsunami krwi. Tylko cud nad Dnieprem mógłby je teraz powstrzymać – tak uważa białoruski publicysta Andrej Dyńko.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Łukaszenka: "Białoruś pragnie silnej Ukrainy". Mińsk apeluje o rozmowy

Ostatnia aktualizacja: 15.05.2014 16:52
Białoruś pragnie silnej Ukrainy - zapewnił Aleksander Łukaszenka w na spotkaniu z ambasadorem Ukrainy Mychajło Jeżelem. Mińsk zaapelował tego dnia do wszystkich stron konfliktu ukraińskiego o niezwłoczne rozpoczęcie rozmów.
rozwiń zwiń