Raport Białoruś

"Brak poparcia oznacza represje, więzienie dla dziennikarzy". Reżim dusi Biełsat. Apel do rządu i MSZ o finansowanie stacji dla wolnej Białorusi

Ostatnia aktualizacja: 05.04.2017 16:56
Rząd Beaty Szydło powinien wesprzeć finansowo telewizję "Biełsat"; reżim białoruski skierował przeciw tej stacji główne ostrze represji, dziennikarze są aresztowani i karani grzywnami - mówił szef zespołu ds. Białorusi Robert Tyszkiewicz. Posłowie apelowali też o odwołanie wizyty polskich posłów w Mińsku (10 kwietnia). Apelowano o przywrócenie programu stypendialnego dla studentów, wyrzucanych z białoruskich uniwersytetów za poglądy polityczne.
Audio
  • Robert Tyszkiewicz (PO): to skandal, że Biełsat nie ma wsparcia finansowanego ze strony MSZ (IAR)
  • Robert Tyszkiewicz: wsparcie dla Biełsatu to też kwestia wolności dziennikarzy (IAR)
Władze spacyfikowały demonstrację 25 marca w Mińsku
Władze spacyfikowały demonstrację 25 marca w MińskuFoto: Andrei Bortnikau/Shutterstock.com

NASZ WYWIAD
pazniak zianon 1200 free.JPG
ZIANON PAŹNIAK: TO JUŻ KRES ŁUKASZENKI, REAKCJA POLSKI JEST BARDZO WAŻNA

Poseł PO Robert Tyszkiewicz podkreślił w środę na konferencji prasowej w Sejmie, że podczas marcowych protestów na Białorusi aresztowano i zatrzymano 759 osób, w tym m.in. 122 dziennikarzy, z których 11 skazano na karę 15-dniowych aresztów, 14 oczekuje w tej chwili na rozprawy przed sądami, a 10 skazano na bardzo wysokie grzywny. 

W różnych miastach Białorusi dochodzi do protestów przeciwko tzw. dekretowi o pasożytnictwie (nakazuje on uiszczanie specjalnego podatku osobom, które nie pracowały co najmniej 183 dni w ciągu roku) i w związku z trudną sytuacją gospodarczą. Od początku marca trwają zatrzymania uczestników i organizatorów demonstracji.

Zdaniem Tyszkiewicza reżim białoruski w trakcie protestów "uderzył" m.in. w niezależne media. Jak ocenił, "Biełsat" jest stacją telewizyjną, która została najbardziej dotknięta prześladowaniami ze strony reżimu w Mińsku.

"Jeden dziennikarz (Biełsatu) przebywa w areszcie, 10 otrzymało kary grzywny, jedna dziennikarka oczekuje na rozprawę. Władze dokonały najścia na lokal telewizji Biełsat w Mińsku, skąd zabrały cały sprzęt, m.in. dziewięć komputerów. Dzisiaj telewizja Biełsat jest na Białorusi w bardzo trudnej sytuacji, praktycznie jest pozbawiona możliwości realizowania programu" - powiedział poseł PO.

Jak ocenił, telewizja Biełsat w sposób bezstronny i obiektywny pokazywała protesty na Białorusi. - Władze białoruskie widząc, jaka jest pozycja tego medium, skierowały przeciw Biełsatowi główne ostrze represji - podkreślił Tyszkiewicz.

Biełsat bez wsparcia

Według posła PO absolutnym skandalem jest, że w takiej trudnej sytuacji telewizja "Biełsat" jest pozbawiona wsparcia finansowego ze strony polskiego rządu. Jak mówił, w poprzednich latach Ministerstwo Spraw Zagranicznych udzielało tej telewizji wsparcia finansowego w kwocie 17 milionów złotych, a w tym roku MSZ zaproponował wsparcie na poziomie 5 mln zł, co - jego zdaniem - oznacza "de facto" zamknięcie stacji.

- Brak wsparcia dla telewizji Biełsat ze strony polskiego MSZ jest zachętą do kontynuowania represji. Jeżeli rząd polski nie ujmuje się w twardy, jednoznaczny sposób za dziennikarzami telewizji Biełsat, to otwiera drogę do represji dla białoruskiego KGB, to jest zielone światło dla prześladowania dziennikarzy"- przekonywał Tyszkiewicz.

Jego zdaniem potrzebny jest silny głos Polski w obronie telewizji "Biełsat". - Wzywamy premier Beatę Szydło, ministra spraw zagranicznych do wyasygnowania dodatkowego wsparcia i zapewnienia finansowania dla telewizji Biełsat - apelował poseł Platformy.

Tyszkiewicz zaapelował też do ministra nauki o przywrócenie Programu Stypendialnego im. Konstantego Kalinowskiego dla studentów z Białorusi.

Poseł PO Andrzej Halicki poinformował, że marszałek Sejmu Marek Kuchciński zgodził się, by delegacja polskiego parlamentu udała się 10 kwietnia z wizytą do Mińska. Jego zdaniem wyjazd parlamentarzystów, którzy - jak ocenia - "legalizowaliby reżim" białoruski, byłby skandalem.
"Żądamy od marszałka Sejmu odwołania tej wizyty" - oświadczył Halicki. 

PAP/IAR/agkm

INFORMACJE O BIAŁORUSI: RAPORT BIAŁORUŚ

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Białoruś: operator Biełsatu głoduje w celi na znak protestu. Napisz list do dziennikarzy za kratami

Ostatnia aktualizacja: 28.03.2017 20:49
Dziennikarz Aleksander Barazienka ogłosił głodówkę. Zamknięto go w celi na 15 dni, za to że rzekomo "przeklinał", co oczywiście nie było prawdą. Za kratami są również inni niezależni dziennikarze.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Na Białorusi metody KGB na wzór metod sowieckich". Apel europosłów o przemyślenie polityki UE wobec Białorusi

Ostatnia aktualizacja: 29.03.2017 21:28
Ponad 70 europosłów zaapelowało w środę do szefów instytucji UE i szefowej unijnej dyplomacji o "poważne przemyślenie" polityki wobec Białorusi w świetle ostatnich działań białoruskich władz wobec demonstrantów oraz aresztowań dziennikarzy i opozycjonistów. Podpisali się pod nim europosłowie z PiS i PO.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Akcja solidarności. Białoruś: "Mury" Kaczmarskiego dla zatrzymanych

Ostatnia aktualizacja: 30.03.2017 22:44
Niezależni białoruscy artyści solidaryzują się ze skazanymi uczestnikami niedawnych antyrządowych akcji protestu. Członkowie Białoruskiego Wolnego Teatru śpiewali dziś przed więzieniem na ulicy Akreścina w Mińsku. Tam przebywa znaczna część skazanych opozycjonistów, ale i zwykłych ludzi, których zatrzymano w marcu. Radio Swaboda rozmawiała też z kilkoma osobami, które wyszły już z aresztu.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś: ponad 220 osób w areszcie, ponad 900 zatrzymanych, kary 1200 zł

Ostatnia aktualizacja: 30.03.2017 19:00
Od początku marca na Białorusi zatrzymano w związku z protestami społecznymi 921 osób, 228 z nich sądy wymierzyły kary aresztu, 150 - grzywny. Średnia kara – 1200 zł. Na areszt skazano ośmiu dziennikarzy, wobec 121 władze naruszyły prawo – informują w czwartek niezależne organizacje.  Gromadzenie danych, które zbierane są też z regionów Białorusi, ciągle trwa.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Mińsk: pokaz filmu o księdzu Popiełuszce w przepełnionym kinie

Ostatnia aktualizacja: 01.04.2017 07:47
Pokaz filmu "Jerzy Popiełuszko. Posłaniec prawdy" wzbudził niezwykle duże zainteresowanie wśród widzów w Mińsku. Podczas projekcji w sali filmowej miejscowego Muzeum Kina zajęte były wszystkie miejsca siedzące i stojące.  
rozwiń zwiń
Czytaj także

I my możemy pomóc represjonowanym Białorusinom. Trwają zbiórki pieniędzy

Ostatnia aktualizacja: 01.04.2017 17:32
Podczas protestów na Białorusi w Dzień Wolności i wcześniej zatrzymano ponad tysiąc osób osób. Wiele trafiło do aresztów. Średnia grzywna to 1200 złotych. Potrzebne są pieniądze na adwokatów, na leczenie po pobiciach, dla rodzin represjonowanych - tłumaczy Vład Kobec z Białoruskiego Domu w Warszawie. Fundacja prowadzi zbiórkę pieniędzy i przekaże je obrońcom praw człowieka bezpośrednio na Białorusi.  
rozwiń zwiń
Czytaj także

Zianon Paźniak: dla Łukaszenki nie ma już nadziei, a w momencie przebudzenia Białorusi niezwykle ważna jest reakcja Polski

Ostatnia aktualizacja: 05.04.2017 23:59
Aleksander Łukaszenka stracił swój elektorat – to on teraz przeciw niemu protestuje. Społeczeństwo białoruskie się budzi. I właśnie teraz w tym momencie najważniejsza jest informacja, pochodząca z wolnych niezależnych mediów, takich jak  Biełsat, wsparcie dla partii demokratycznych, pomoc Polski i  Zachodu - mówił w rozmowie z portalem PolskieRadio.pl Zianon Paźniak, legendarny przywódca białoruskiej opozycji i odkrywca Kuropat.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś: operator Biełsatu głoduje, sąd skazał go za "przeklinanie" wbrew temu, co widać na nagraniu

Ostatnia aktualizacja: 05.04.2017 14:53
Na wideo dokumentującym zatrzymanie Aleksandra Barazienki, operatora Biełsatu, widać i słychać, że nie przeklinał. Mimo to sąd II instancji podtrzymał karę aresztu. Rzekome przeklinanie to częsty pretekst na Białorusi, by umieścić w więzieniu opozycjonistów, dziennikarzy, działaczy.
rozwiń zwiń