Przesunięto na późniejszy - bliżej nie określony - termin posłania Aleksandra Łukaszenki do narodu i parlamentu. Pierwotnie przewidywano, że przywódca Białorusi wygłosi orędzie w najbliższy czwartek. Paweł Lohki, szef służby prasowej prezydenta Białorusi poinformował, że Aleksander Łukaszenka skierował gotowy tekst posłania przygotowany przez organy państwowe do dopracowania. Opowiedział się w nim między innymi przeciwko "zbyt surowym " reakcjom na problemy w relacjach Białorusi z zagranicznymi partnerami.
Jak dodał, Aleksander Łukaszenka polecił też uwzględnić w orędziu tezy, m.in. o "niedopuszczalności zbyt liberalnego podejścia przy sprzedaży własności państwowej, o zdecydowanym odrzuceniu tzw. hurtowej prywatyzacji, a także o odpowiedzialnej i kompleksowej ochronie interesów prostych robotników i wszystkich zwykłych obywateli Białorusi podczas możliwej prywatyzacji przedsiębiorstw".
Politolog Roman Jakowlewski powiedział korespondentowi Polskiego Radia w Mińsku, że jego zdaniem przesunięcie na termin późniejszy posłania prezydenta z taką motywacją "należy rozpatrywać jako kolejny krok na drodze do normalizacji stosunków między Unia Europejską i oficjalnym Mińskiem". Jakowlewski zwrócił uwagę, że na Białorusi z więzień wypuszczono ostatnio dwóch znanych polityków opozycyjnych - Andreja Sannikaua i Dźmitrija Bandarenkę.
6 kwietnia szef administracji prezydenta Uładzimir Makiej oznajmił, że jego kraj jest gotów wznowić normalny dialog z Unią Europejską, ale poczeka na kolejną decyzję Rady UE w sprawie Białorusi. Najbliższe posiedzenie Rady UE ma się odbyć 23 kwietnia w Luksemburgu, ale kwestia Białorusi nie została jak dotąd włączona do programu obrad.
Ambasadorowie państw UE wyjechali z Mińska pod koniec lutego i na początku marca. Decyzję o ich wycofaniu podjęto na znak solidarności z ambasadorami UE i Polski, Mairą Morą i Leszkiem Szerepka, których władze Białorusi poprosiły o opuszczenie kraju i udanie się na konsultacje po rozszerzeniu przez Unię 28 lutego sankcji przeciwko Białorusi.
23 marca ministrowie spraw zagranicznych 27 państw UE przyjęli nowe sankcje wobec reżimu Białorusi, w tym decyzję o zamrożeniu aktywów 29 firm, należących do trzech oligarchów, wspierających reżim Łukaszenki. W przyjętej deklaracji ministrowie zapowiedzieli wprowadzanie kolejnych sankcji, "dopóki wszyscy więźniowie polityczni nie zostaną uwolnieni".
W więzieniach nadal pozostaje kilkunastu więźniów politycznych, w tym były kandydat na prezydenta Mykoła Statkiewicz, skazany na 6 lat kolonii karnej, lider organizacji Młody Front Źmicier Daszkiewicz i Aleś Bialacki, skazany na 4,5 roku kolonii karnej.
PAP/IAR/agkm
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś