Raport Białoruś

Jerzy Buzek: Puste miejsca dla Białorusi, czekamy (Wideo)

Ostatnia aktualizacja: 03.05.2011 16:16
Ruszyło zgromadzenie parlamentarne Unii Europejskiej i Partnerstwa Wschodniego, czyli tak zwany Euronest. Bez Białorusi.
Audio

Pierwsze spotkanie odbyło się w Parlamencie Europejskim w Brukseli, wzięło w nim udział 60 europosłów i po 10 posłów z Ukrainy, Gruzji, Mołdawii, Armenii i Azerbejdżanu. Posiedzenie otworzył przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek.

 

- Czujcie się tutaj jak u siebie, jak w swoich parlamentach. My otwieramy szeroko bramy Parlamentu Europejskiego dla wspólnych dyskusji. Jesteśmy bardzo zaszczyceni, że możemy was gościć. Chcemy rozmawiać o ważnych sprawach dla Europy, ale przede wszystkim chcemy wpływać pozytywnie na nasze stosunki - powiedział Jerzy Buzek.

Na spotkanie nie zaproszono przedstawicieli parlamentu Białorusi, nieuznawanego przez społeczność międzynarodową, bo wybranego w niedemokratycznych wyborach. Białoruś jest zawieszona w Euroneście, ale zaproszenie dla niej jest wciąż aktualne pod warunkiem, że przeprowadzi demokratyczne przemiany - podkreślił szef europarlamentu. - Puste miejsca, które są dziś na sali dla reprezentantów Białorusi, świadczą o tym, że czekamy, chcemy ich mieć wśród nas - powiedział szef Parlamentu Europejskiego.

Euronest, czyli zainaugurowane właśnie zgromadzenie parlamentarne, ma wzmocnić współpracę Unii Europejskiej z krajami zza wschodniej granicy. Chodzi o podkreślenie znaczenia tych państw zwłaszcza teraz, gdy uwaga Unii koncentruje się na krajach Afryki Północnej, wstrząsanej rewoltami. Współpraca ma dotyczyć takich obszarów jak polityka zagraniczna, gospodarka, energia, środowisko, imigracja, czy walka z przestępczością zorganizowaną i terroryzmem.

Siwiec: to forum powinno iść dalej, ku integracji

- To powinno być forum, które będzie formułować koncepcje idące dalej niż te, które formułuje Komisja Europejska czy większość w Parlamencie Europejskim - powiedział europoseł Marek Siwiec (SLD), sprawozdawca PE ds. wschodniej polityki sąsiedzkiej. Nawet te, dotyczące przyszłej, pełnej integracji wschodnich sąsiadów w UE - dodał.

Zdaniem Siwca już można mówić o pierwszym sukcesie Euronestu, "bo obok siebie zasiedli deputowani z Armenii i Azerbejdżanu", które z powodu konfliktu o Górski Karabach nie utrzymują stosunków dyplomatycznych i są praktycznie w stanie wojny.

Reprezentant Azerbejdżanu zabierając we wtorek głos nie stracił jednak okazji do wezwania wojsk armeńskich, by opuściły regionu Górskiego Karabachu. - Apeluję, by Euronest był miejscem dialogu, by rozwiązać ten konflikt - mówił azerski deputowany.

Ważny budżet

Jeden z wiceprzewodniczących Euronestu i inicjator samej jego idei, Jacek Saryusz-Wolski, (PO), podkreślił, że powinien to być "krąg przyjaciół, ale nie tylko z Unią, ale też wobec siebie". - Tak, by mieli dobre relacje między sobą. W interesie UE jest, by na wschód od niej był dobrobyt, spokój i demokracja - powiedział. Zaapelował, by "dbanie o wymiar wschodni UE" miało odbicie także w budżecie UE na Partnerstwo Wschodnie.

Saryusz-Wolski zwrócił uwagę, że kraje PW są na różnym poziomie zbliżania się do standardów europejskich. - Zdecydowanie najlepszym uczniem jest Mołdawia. Gruzja, ma chyba zdrowszy i lepszy reżim gospodarczy niż niektóre kraje członkowskie UE. Natomiast mamy cofnięcie na Ukrainie i impas w Białorusi - powiedział.

Nie było Catherine Ashton, Unia jest zajęta Afryką

Europoseł Paweł Kowal, choć docenia całe przedsięwzięcie, jest sceptyczny co do jego rezultatów. Według niego, Unia Europejska zajęta jest sprawami Afryki Północnej i trudno ją będzie zmusić, by zajęła się Wschodem. Europoseł skrytykował też nieobecność szefowej unijnej dyplomacji na spotkaniu.

- Europa jest dziecinna politycznie i każde nowe wydarzenie odwraca jej uwagę od tego, czym zajmowała się wcześniej - powiedział Paweł Kowal. Europoseł dodał, że jeszcze w grudniu Unia mówiła, że polityka wschodnia jest czymś ważnym, gdy na Białorusi jej władze nasiliły represje wobec opozycji. - Ledwie zaczęły się wydarzenia na północy Afryki, Europa jak dziecko odwróciła głowę w tamtym kierunku i zapomniała o Wschodzie - dodał deputowany.

Ukraina - celem jest integracja z Unią

Przewodniczącymi Euronestu zostali bułgarski socjaldemokrata Kristian Wigenin oraz szef ukraińskiej delegacji do Euronestu Borys Tarasiuk.

"To historyczny dzień. Dziękuję i gratuluję Polsce, która wraz ze Szwecją była inicjatorem Partnerstwa Wschodniego" - powiedział polskim dziennikarzom Tarasiuk. Zwrócił jednak uwagę, że dla Ukrainy PW "nie stanowi wartości dodanej, bo my idziemy dalej". Tłumaczył, że strategicznym celem Kijowa jest pełne członkowstwo w UE, którego nie przewiduje wprost PW.

O tym, jak rozwijać się będzie Partnerstwo Wschodnie, będzie w znacznym stopniu zależeć od Polski, która od lipca obejmuje półroczne przewodnictwo w Unii. To ona wtedy będzie kierować pracami Wspólnoty i może wykorzystać ten czas na bliższą współpracę z krajami zza wschodniej granicy.

 

IAR, PAP, agkm

/
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

MSZ Białorusi: Partnerstwo Wschodnie traci swoją atrakcyjność

Ostatnia aktualizacja: 01.04.2011 14:02
Po ponad dwóch latach nie widzimy postępów - oświadczył rzecznik białoruskiego MSZ. Wyraził nadzieję, że urzędnicy UE wytrwają w swoich zamiarach i będą rozwijać program.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ambasador USA w Warszawie: niepokoją nas represje na Białorusi

Ostatnia aktualizacja: 13.04.2011 18:25
Ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce Lee Feinstein powiedział w Warszawie, że Waszyngton bacznie przygląda się sytuacji na Białorusi.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Posłowie Partnerstwa Wschodniego spotykają się bez Białorusinów

Ostatnia aktualizacja: 20.04.2011 17:55
Pierwsze posiedzeniu zgromadzenia Partnerstwa Wschodniego, tzw. Euronestu, odbędzie się 3 maja w Brukseli - poinformował europoseł Jacek Saryusz-Wolski.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białorusi nie będzie w Partnerstwie Wschodnim

Ostatnia aktualizacja: 28.04.2011 11:52
Przedstawiciele Białorusi nie będą brali udziału w spotkaniach Partnerstwa Wschodniego, dopóki nie zaczną respektować praw obywatelskich i nie przestaną prześladować opozycji. O tym mówił na wspólnym posiedzeniu sejmowych komisji do spraw Unii Europejskiej oraz spraw zagranicznych wiceminister resortu dyplomacji Krzysztof Stanowski.
rozwiń zwiń