Raport Białoruś

Operacja Źmiciera Bandarenki była udana

Ostatnia aktualizacja: 26.07.2011 17:00
- Neurochirurdzy powiedzieli, że wszystko poszło dobrze – powiedziała żona białoruskiego opozycjonisty, Wolha. Jednak rodzina jest zrozpaczona tyn, że Źmicier Bandarenka może trafić wkrótce do łagru. Brak rehabilitacji może oznaczać kalectwo.

Apel córki Źmiciera Bandarenki, Julii, z powodu grożącego opozycjoniście kalectwa >>

Oświadczenie szefa Parlamentu Europejskiego Jerzego Buzka ws. Źmiciera Bandarenki

Oświadczenie europosła Jacka Protasiewicza, szefa delegacji ds. Białorusi w europarlamencie>>>

 

Źmicier Bandarenka, mąż zaufania  jednego z kandydatów na prezydenta Andrieja Sannikaua, i koordynator akcji Europejska Białoruś, został skazany na dwa lata kolonii karnej w związku z demonstracją po wyborach 19 grudnia.

Opozycjonista ma poważne problemy z kręgosłupem – w związku z tym konieczna była operacja przepuklin dyskowych, które uciskały nerw, uniemożliwiając mu poruszanie nogami.

Wolha Bandarenka powiedziała portalowi Karta97, że choć operacja według lekarzy udała się dobrze, na wyciąganie wniosków jest jeszcze za wcześnie, bo rehabilitacja po takim zabiegu zabierze co najmniej kilka miesięcy.

Rodzina podkreśla, że istnieje ryzyko, że więzień już następnego dnia zostanie przewieziony do szpitala więziennego przy areszcie MSW, skąd przywieziono go na operację. Oczywiście warunki w szpitalu więziennym, gdzie nie ma specjalistów, neurochirurgów, są znacznie gorsze.

Wolha  Bondarenka dwa razy widziała męża: na noszach w korytarzu i w sali przez lekko otwarte drzwi. W drzwiach sali Bandarenki stoją dwaj ochroniarze w cywilu. Jak przekazuje Wolha, zabroniono przekazać mu żywność, pozwolono dać tylko wodę i środki higieniczne.

agkm, Raport Białoruś, polskieradio.pl, charter97.org

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Bandarenka, współpracownik Sannikaua, skazany na 2 lata więzienia

Ostatnia aktualizacja: 27.04.2011 13:57
Na dwa lata więzienia sąd w Mińsku skazał w środę Żmiciera Bandarenkę, koordynatora kampanii "Europejska Białoruś" i współpracownika Andreja Sannikaua, jednego z opozycyjnych kandydatów w wyborach prezydenckich.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Opozycjonista traci władzę w nogach, "bardzo cierpi"

Ostatnia aktualizacja: 21.06.2011 14:40
Białoruski opozycjonista Żmicier Bandarenka trafił do więziennego szpitala. - Z powodu ucisku na nerw ma problemy z obiema nogami, z czego wnioskujemy, że nie może chodzić – mówi w rozmowie z Raportem Białoruś jego córka, Julia Bandarenka.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ojcu w więzieniu Łukaszenki grozi kalectwo

Ostatnia aktualizacja: 24.07.2011 14:46
Julia Bandarenka: mój ojciec Źmicier Bandarenka, białoruski opozycjonista, ma we wtorek przejść operację kręgosłupa. Wkrótce potem ma trafić do kolonii karnej.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jacek Protasiewicz: Bandarenka powinien być uwolniony

Ostatnia aktualizacja: 25.07.2011 17:30
Jacek Protasiewicz, szef delegacji Parlamentu Europejskiego ds. relacji z Białorusią wezwał do zwolnienia z więzienia białoruskiego opozycjonisty Źmiciera Bandarenki. Potępił postępowanie władz białoruskich wobec chorego opozycjonisty.
rozwiń zwiń