– Zmiany w białoruskim prawie, umacniające rolę specłużb i prezydenta, przed którym one odpowiadają, ograniczają swobody obywatelskie – zauważył w wywiadzie dla litewskiej radiostacji Zini.
Ażubalis powiedział, że Litwa zaproponuje krajom Unii Europejskiej opracowanie strategii relacji z Białorusią bez dyktatora. – Cel jest taki, by pokazać i białoruskiemu społeczeństwu, i elitom, że Europa nie widzi przyszłości obecnego reżimu i przygotowuje się już do nowych politycznych relacji z nowymi władzami Białorusi – mówił.
Jak podkreślał, władze Białorusi pilnie potrzebują teraz pieniędzy, dlatego stopniowo odstępuje od niezależności w zamian za rosyjskie wsparcie dla swojej polityki. Nie chciał prognozować, jak daleko białoruskie władze mogą się posunąć.
23 września w Waszyngtonie (i 3 października w Warszawie) organizacja Freedom House i Centrum Analiz Polityki Europejskiej (CEPA) przedstawiły wspólny raport o Białorusi., w którym również postulują przygotowanie się do trudnego okresu przejściowego, który może nastąpić po odejściu Aleksandra Łukaszenki ze sceny politycznej. Raport wezwał również międzynarodowe instytucje finansowe, żeby nie udzielały pomocy reżimowi białoruskiemu, który wciąż nie uwolnił z więzień opozycjonistów skazanych po demonstracji 19 grudnia. Zalecił sankcje przeciw niekórym białoruskim przedsiębiorstwom.
- Społeczność międzynarodowa musi wysłać jednoznaczny sygnał, że Zachód nie zamierza ratować obecnego rządu – napisano w dokumencie. Wezwano do wspierania białoruskich ruchów demokratycznych, społeczeństwa obywatelskiego i niezależnych mediów.
agkm, BelaPAN
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś