Mieszkaniec koszmaru
Borowski urodził się 12 listopada 1922 w Żytomierzu, który na mocy Pokoju Ryskiego znalazł się poza granicami II Rzeczpospolitej. Ojciec pisarza został wywieziony na Syberię za członkostwo w POW. Gdy ojciec został wymieniony za komunistów przebywających w Polsce, dziesięcioletni wówczas Tadeusz i jego brat odbyli pieszą wędrówkę do granic Rzeczpospolitej.
Rodzina Borowskich zamieszkała w Warszawie. To tutaj Tadeusza zastał wybuch II wojny światowej i okupacja. W 1943 roku został aresztowany i wywieziony na Pawiak, stamtąd trafił do obozu w Auschwitz. W 1944 został przeniesiony do Dachau. Po wyzwoleniu przez Amerykanów przebywał w obozie dla dipisów. Doświadczenia okupacyjne i obozowe opisał w opowiadaniach, które dla pokoleń stały się przejmującym świadectwem potworności wojny.
24:11 tadeusz borowski___l 27251_tr_0-0_1143370504d5f5e8[00].mp3 Tadeusza Borowskiego wspomina Tadeusz Drewnowski. (PR, 16.10.1973)
Uwiedziony komunizmem
- Patrząc na drogę pisarską Borowskiego, musi się odnieść wrażenie, że ten człowiek się ogromnie spieszył i spieszył się coraz bardziej. Jest w niej coś z gonitwy za wchłonięciem jak najwięcej z życia i jednocześnie powiedzeniem jak najwięcej od siebie - mówił o Borowskim Tadeusz Drewnowski, edytor twórczości pisarza i autor książki "Ucieczka z kamiennego świata" poświęconej postaci Borowskiego w audycji z 1973 roku.
W 1948 wstąpił do Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Był jednym z poetów, którzy w pierwszych latach po wojnie byli zwolennikami komunizmu. Fascynację Borowskiego komunizmem słychać w wywiadzie, którego pisarz udzielił w 1951 roku po otrzymaniu Państwowej Nagrody Artystycznej.
18:57 tadeusz borowski___5718_tr_1-1_1002271704d41735[00].mp3 Tadeusz Borowski o roli socrealistycznego pisarza. Archiwalne nagranie Polskiego Radia (PR, 1951)
- Był to człowiek bardzo zmienny. Z jednej strony niezwykle serdeczny, z drugiej arogancki. Z jednej lgnący do ludzi, z drugiej zaszywający się w samotność - twierdził Tadeusz Drewnowski.
"Tak bym chciał uciec na księżyc"
26 czerwca 1951 roku jego żona Maria urodziła córkę Małgorzatę. Pisarz wpadł w euforię, ale nie trwała ona długo. Gdy w niedzielę 1 lipca odwiedził Marię w prywatnej klinice, był ponury. Mówił: "jestem okropnie dwulicowy", a gdy wyjrzał przez okno, powiedział: "tak bym chciał uciec na księżyc". Potem wrócił do ich mieszkania na Ochocie. Przez chwilę pisał, a potem odkręcił gaz, łyknął środki nasenne i położył się. Rankiem 2 lipca znalazła go gosposia. Nieprzytomnego Borowskiego przewieziono do szpitala, gdzie zmarł 3 lipca. Jego żonie, ze względu na jej stan, nie powiedziano nic aż do dnia wyjścia z córką z kliniki.
Na temat przyczyn tego samobójstwa spekulowano od samego początku. Według niektórych artysta boleśnie zdał sobie sprawę ze swego uwikłania w komunizm. Inni podejrzewali, że stała za tym miłość do innej kobiety. Niektórzy snuli ciche przypuszczenia, że pisarz wcale nie zabił się sam.
Tadeusza Borowskiego pochowano w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Wojskowym na warszawskich Powązkach. Pośmiertnie odznaczono go Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.
bm/mc