Mówi Juror Bartosz Bryła: "Najtrudniejsza jest koncentracja"

Koncentracja jest ważna nie tylko dla występujących na Konkursie Wieniawskiego artystów, ale także dla Jurorów, aby ocenić wszystkie wykonania sprawiedliwie.

- Nie wiem, czy to nerwy, czy nie, po prostu – emocje. Napięcie zauważa się dopiero po występie, gdy już zaczyna opadać i czuje się senność – powiedziała Maria Włastowska. – Cieszę się, że grałam po południu, wtedy się gra dużo lepiej.

W rozmowie z nami Maria Włastowska zdradziła, jakie ma hobby, natomiast prof. Łukasz Błaszczyk, jej pedagog, porównywał swoje wspomnienia sprzed piętnastu lat, gdy sam brał udział w Konkursie, z emocjami towarzyszącymi mu dzisiaj. Mówił też o znaczeniu Konkursu Wieniawskiego, zwłaszcza dla polskich skrzypków.

Ekaterina Valiulina grała chłodno i z dystansem – co sprawdziło się najlepiej w utworze Schnittkego (A Paganini). Obiektywizm gry Rosjanki pozwolił na dojście do głosu wszystkim kompozytorskim aluzjom i flirtom z muzyką przeszłości.

Fédor Roudine, reprezentujący Rosję i Francję, pochodzi z muzycznej rodziny: jego dziadkiem był słynny rosyjski kompozytor Edison Denisow.  – Wybrałem tę fugę (C-dur z III Sonaty Bacha) z wielu powodów – powiedział skrzypek. – Po pierwsze, nauczyłem się jej na Konkurs Czajkowskiego… po drugie, ta fuga jest trudna, a po trzecie – wszyscy grają Chaconne albo fugę g-moll. Na miejscu Jury też chciałbym usłyszeć coś nowego.

Emma Steel ze Stanów Zjednoczonych była zadowolona ze swego występu: - Bacha i Ysaÿe'a zagrałam najlepiej, jak potrafiłam. Wieniawski? Uwielbiam! Granie Wieniawskiego przychodzi mi z łatwością, po wyćwiczeniu jego utwory są bardzo wygodne.

Naszym gościem był prof. Bartosz Bryła, Prezes Towarzystwa Muzycznego im. Henryka Wieniawskiego w Poznaniu i Juror Konkursu. – Najtrudniejsza w pracy jurora jest koncentracja. Jeśli ktoś gra bardzo dobrze, nie jest trudno go z uwagą wysłuchać. Natomiast, gdy ktoś gra trochę gorzej, to już nie jest to łatwe, a przecież trzeba wszystkich uczestników jedną miarą oceniać, być sprawiedliwym w werdykcie. Na szczęście na Konkursie tych gorszych produkcji zdarza się niewiele – powiedział prof. Bartosz Bryła.

Kronika dźwiękowa czwaetego dnia przesłuchań pierwszego etapu dostępna jest tutaj.