- Instrument będzie można zobaczyć tylko w czasie Nocy Muzeów, później wraca on do pracowni konserwatorskich - powiedziała Aleksandra Sobocińska rzeczniczka Muzeum Narodowego w Poznaniu, którego oddziałem jest Muzeum Instrumentów Muzycznych.
Do 1945 roku klawesyn był we Wrocławiu na zamku Fryderyka II. Później, według relacji byłego właściciela, został skradziony przez żołnierzy radzieckich, którzy oddali go za kanister bimbru. Od 70-tych lat ubiegłego wieku stał nieużywany w prywatnym domu.
Muzeum Instrumentów Muzycznych w Poznaniu kupiło instrument od prywatnego właściciela w 2012 roku. Następnie przez rok był on konserwowany. Klawesyn został wykonany przez Burkata Tschudi w 1765 roku w Londynie. Jest też jednym z pięciu instrumentów, które Shudi zbudował dla króla Fryderyka II. Do dziś obok poznańskiego zachowały się dwa podobne klawesyny w Moskwie i Poczdamie.
Dzięki zachowanej literaturze, wiadomo, że zanim instrument trafił na sale dworskie Fryderyka II, grał na nim 9-letni Wolfgang Amadeusz Mozart podczas swego pobytu w Londynie w 1765 roku. Muzykolog Alina Mądry powiedziała, iż najprawdopodobniej grał też na nim syn Jana Sebastiana Bacha, Carl Philipp Emanuel Bach - nadworny klawesynista Fryderyka II.
Piotr Cieślak konserwator poznańskiego muzeum powiedział, iż nie wiadomo czy instrument kiedykolwiek zagra, ponieważ przywrócenie do gry wiąże się z wymianą wielu elementów, a założenie strun może go uszkodzić.
kc/PAP