Stefania Grodzieńska (1914-2010), tancerka i aktorka estradowa, a także pisarka, autorka felietonów i innych tekstów, urodziła się w Łodzi. Jako dziewczynka kilkukrotnie przeprowadzała się z matką - najpierw mieszkały w Moskwie, potem w Berlinie. Ponieważ jej ojczym nie lubił dzieci, w wieku trzech lat Stefania powróciła do Łodzi, gdzie wychowywała ją babka. Tam też uczęszczała do szkoły baletowej. I tam zakochała się w radiu.
– Jedna ze szkolnych koleżanek miała w domu odbiornik radiowy. To było około 1923 r. – wspominała artystka. – Stała się dzięki temu najważniejszą osobą w klasie. Gdy zaprosiła kogoś do domu, włączała radio i ustawiała stację Königs Wusterhausen, gdzie bez przerwy była muzyka rozrywkowa, taneczna i piosenki. Siedziałyśmy zaczarowane przed tą skrzynką i słuchałyśmy muzyki, bojąc się odezwać. Myślałyśmy bowiem, że ten, kto gra, może się obrazić – opowiadała.
W 1933 r. Stefania Grodzieńska przeniosła się do Warszawy. Fryderyk Jarossy zaangażował ją do zespołu "Cyrulika Warszawskiego". Po wojnie zamieszczała felietony w "Szpilkach". Pisała monologi i skecze. Jej teksty wykonywali m.in.: Hanka Bielicka, Adolf Dymsza, Loda Halama, Alina Janowska, Kalina Jędrusik, Bogumił Kobiela, Irena Kwiatkowska. Pracowała w Polskim Radiu i w redakcji rozrywki Telewizji Polskiej.
Na "Głosy z przeszłości" zaprasza Bogumiła Prządka.
1-5 września (poniedziałek-piątek), godz. 11.45-12.00
mc/mm