Madagaskar, czyli młodość Jana Karskiego

Ostatnia aktualizacja: 20.05.2015 10:00
– Słowem "Madagaskar" Jan Karski ironicznie zrecenzował to, co działo się w Polsce w latach 30. – mówił Waldemar Piasecki, autor biografii "Jan Karski. Jedno życie".
Audio
  • Waldemar Piasecki o swojej książce "Jan Karski. Jedno życie" (Poranek Dwójki)
Jan Karski przed wojną ukończył wydział prawa i dyplomacji na Uniwersytecie Jana Kazimierza we Lwowie
Jan Karski przed wojną ukończył wydział prawa i dyplomacji na Uniwersytecie Jana Kazimierza we LwowieFoto: Lilly_M/Wikimedia/cc

To pierwszy tom zaplanowanej na trzy części opowieści o życiu Jana Karskiego. Książka kończy się na 1939 r., a więc jeszcze przed okresem, który uczynił go legendą. Jan Karski był przed wojną piłsudczykiem, członkiem Legionu Młodych. Celem tej sanacyjnej młodzieżówki była służba państwu, co odróżniało ją wyraźnie od obozu narodowego.

Podtytuł pierwszego tomu brzmi "Madagaskar" i odnosi się do żywych w latach międzywojennych wielkościowych dążeń II RP. Polska prowadziła wtedy poważne rozmowy z Francją na temat przekazania naszemu krajowi Madagaskaru. Jak każde wielkie państwo, chcieliśmy mieć egzotyczną kolonię. Niektóre pomysły jej zagospodarowania były jednak przerażające.

***
Prowadził: Piotr Kędziorek
Gość: Waldemar Piasecki (sekretarz Jana Karskiego w ostatnich latach jego życia)
Data emisji: 20.05.2015
Godzina emisji: 8.35
Materiał został wyemitowany w audycji "Poranek Dwójki".

mc/ei

Czytaj także

Jan Karski: ludzie nie powinni zapomnieć, co to jest Holokaust

Ostatnia aktualizacja: 13.07.2024 06:00
Przez całe życie walczył, żeby świat poznał dramat, jaki rozgrywał się w niemieckich obozach zagłady. W czasie wojny wielcy tego świata mu nie uwierzyli. "Chciałem uratować miliony, a nie byłem w stanie ocalić jednego człowieka" - mówił. Dziś mijają 24 lata od śmierci legendarnego emisariusza.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Parodiując Roosevelta. Jan Karski jako aktor

Ostatnia aktualizacja: 22.04.2015 16:00
– Miał talent do zapamiętywania nie tylko słów, ale i gestów – mówił Sławomir Grünberg, reżyser filmu dokumentalnego "Jan Karski i władcy ludzkości".
rozwiń zwiń