Ty też możesz stać się mordercą...

Ostatnia aktualizacja: 12.07.2012 08:00
- Musimy zdać sobie sprawę, że jesteśmy zdolni do zabijania. W odpowiednich warunkach każdy z nas może to zrobić - podkreśla profesor Monika Płatek, kierowniczka Zakładu Kryminologii w Instytucie Prawa Karnego WPiA.
Audio
Ty też możesz stać się mordercą...
Foto: Glow Images/East News

Gość Dwójki zaznacza, że zabójstwo jest zachowaniem bardzo powszechnym. Mówiąc o mordercy, wyobrażamy sobie jakiegoś oprycha, handlarza narkotykami, pijaka, psychopatę. W rzeczywistości zabójcami są zwykli ludzie. - Wielu z nich stoi na pomnikach. Zabójcom dajemy medale, samochody służbowe, dobre pensje i tak naprawdę zatrudniamy ich po to, żeby ucyzli innych jak zabijać - stwierdza profesor Monika Płatek. Zwraca uwagę, że tak jest w przypadku młodych ludzi, którzy trafiają do armii. - Tam każdego z chłopców trenujemy do bezmyślnego zabijania - wytyka. Co więcej, osoby, które mają na koncie jakieś zabójstwo, czasami przyznają uczciwie, że daje im to niezwykłą radość...

/

Jeśli chodzi o motywy zabójstwa, to zdaniem profesor Moniki Płatek każdy powód jest dobry. Tezę potwierdza profesor Monika Całkiewicz, kryminolożka, autorką książek "Modus operandi sprawców zabójstw" oraz "Oględziny zwłok i miejsca ich znalezienia". - Znam przypadek, że ktoś zabił tylko dlatego, że skarpetki ofiary wydzielały nieprzyjemny zapach - wtrąca. I zwraca uwagę, że wbrew temu, co nam się wydaje, nie zawsze muszą istnieć jakieś poważne motywy. - Bardzo często zabójstwa popełnianie są z błahych powodów - dodaje.

Kryminolożka przyznaje, że gdybyśmy chcieli opisywać rzeczywistość, prawdziwe motywy morderców, to powstawałaby powieści... nudne. Choć, jak zaznacza profesor Przemysław Czapliński, krytyk literacki, teoretyk i historyk literatury XX wieku, istnieje ogromna różnica pomiędzy klasycznymi powieściami kryminalnymi a kryminałami współczesnymi. - U schyłku XIX wieku autorzy wychodzili z założenia, że społeczeństwo dzieli się na obszerne centrum i wąskiej marginesy - tłumaczy.  W myśl tej teorii ludzie normalni otoczeni są przez osobników marginalnych, którzy posługują się zupełnie innymi motywami. Chcą iść na skróty, mieć bogactwo, które im nie przysługuje, chcą usunąć ze swojej drogi kogoś niewygodnego. Tak dochodzi do przestępstwa. - Ale koncepcja centrum i marginesu zupełnie nie przystaje do tego, co dziś wiemy o społeczeństwie - stwierdza.

Z gośćmi Dwójki rozmawiał Michał Nowak. Zachęcamy do wysłuchania całej audycji.

Zobacz więcej na temat: literatura psychologia
Czytaj także

Irańska propaganda: mamy zabójców fizyków

Ostatnia aktualizacja: 14.06.2012 19:08
Irańskie media państwowe podały informację o zatrzymaniu dwóch sprawców zamachów na życie czołowych naukowców związanych z programem nuklearnym w tym kraju.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Kim był legendarny Kuba Rozpruwacz?

Ostatnia aktualizacja: 26.06.2012 15:55
Na temat jego biografii wymyślono już tysiące teorii i popełniono mnóstwo książek, ale wciąż nie wiadomo, kim tak naprawdę był. Jedną z ostatnich tez jest, że znany morderca był lekarzem rodziny królewskiej.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Co najmniej 25, a nie 8 lat za zabicie dziecka?

Ostatnia aktualizacja: 09.07.2012 12:35
Solidarna Polska chce podwyższenia kar za zabójstwo dziecka. Posłowie SP przygotowują projekt ustawy w tej sprawie.
rozwiń zwiń
Czytaj także

70% zabójców było pod wpływem alkoholu!

Ostatnia aktualizacja: 11.07.2012 17:37
Rozpoczęła się kampania "Pozory mylą, dowód nie". Inicjatywa ma na celu ograniczanie sprzedaży alkoholu nieletnim.
rozwiń zwiń