Gość "Rozmów po zmroku” podkreślał, że tak naprawdę to dobra pamięć, czyli taka która rozumie, czyni z nas ludzi. – Ona czyni z czegoś, co jest potencjalnym człowiekiem, z kogoś, kto używa języka nie do końca świadomie, człowieka – tłumaczy autor "Śladów krwi".
>>>"Ślady krwi" na antenie Dwójki czyta Leon Charewicz >>>
W audycji Polkowski ubolewał nad tym, że choć od ponad dwóch dekad żyjemy w niepodległym kraju, to przeszłość nadal spychana jest na dalszy plan. I, co gorsze, dzieje się to w sposób instytucjonalny. – Ze szkół ruguje się polską literaturę, próbuje się rugować także naukę historii – wyjaśnia. - Nie bardzo rozumiem dlaczego, bo jeśli są to technokratyczne pomysły, to są chybione. Wszyscy na całym świecie już wiedzą, że to kultura jest siłą napędową.
Jego zdaniem istotą kultury jest pamięć, ciągłość. - Objęcie tych kilkudziesięciu lat moim opowiadaniem jest sięgnięciem po taką pamięć, która może się człowiekowi przydać w przyszłości, gdyż daje ona szansę na mądrzejszą przyszłość – tłumaczy.
Zdaniem autora "Śladów krwi" Polska historia jest bardzo unikatowa i ciekawa, tyle że jak do tej pory nie została dobrze opowiedziana. - A jeśli się nie opowie sobie samemu dobrze swojej historii, to nie sposób oczywiście opowiedzieć jej innym - wyjaśnia.
Według Polkowskiego we współczesnej, polskiej literaturze mało jest książek, powieści opowiadających ludziom historię. Jego zdaniem, to dlatego, że wśród tzw. elit istnieje rodzaj mody na zapominanie. - Amnezja jest czymś niezwykle chlubnym – zauważa. - Ludzie, którzy uważają się za elitę tego narodu i mówią, że walczenie z polskością jest czymś potrzebnym, raczej nie są zbyt dobrze wykształceni gdyż nawet nie wiedzą, że cytują Jakuba Bermana – dodaje.
Jan Kazimierz Polkowski - dziennikarz i działacz NSZZ Solidarność, znany polski poeta (Nagroda Kościelskich) zdecydował się na debiut prozatorski w wieku 60 lat.
"Ślady krwi" to niemal sensacyjnie rozwijająca się opowieść o czterech kolejnych pokoleniach rodziny, której koleje poznajemy podczas odzyskiwania pamięci historycznej przez głównego bohatera. Polkowski opisał zmagania z niemieckim i rosyjskim totalitaryzmem, doświadczenie absurdalnej rzeczywistości PRL, walkę o niepodległość, dramat kolaboracji, pamięć Kresów, dylematy wiary w Boga, ale i bogatą tradycję kulturową – jak choćby opisy Wołynia odsyłające do "Pana Tadeusza".
Mimo opisywania ciężkich dla ludzi czasów, Janowi Kazimierzowi Polkowskiemu zależało, by być daleko od stereotypowego rozmiłowywania się w martyrologii. Chciał pozostać ironicznym i niezależnym obserwatorem.
"Ślady krwi" na antenie Dwójki.
Z autorem "Śladów krwi" porozmawiała Joanna Szwedowska.
Leon Charewicz w Polskim Radiu czyta powieść "Ślad krwi", fot. Grzegorz Śledź/PR2
(mb)
>>>Historia - dzieje Polski i Europy