Wrocławski Solpol. Burzyć, czy nie burzyć - oto jest pytanie

Ostatnia aktualizacja: 10.02.2022 11:00
- W formie niewielkiego domu handlowego próbowano zakląć marzenie na temat przyszłości i odczarować umowny szary PRL. Takich farb, takiej ceramiki nie można było dostać trzy lata wcześniej - mówił o Solpolu Michał Duda z wrocławskiego Muzeum Architektury.
Zbudowany w 1993 roku według projektu Wojciecha Jarząbka dom towarowy Solpol miał odpowiedzieć na nastroje budzącego się kapitalizmu
Zbudowany w 1993 roku według projektu Wojciecha Jarząbka dom towarowy Solpol miał odpowiedzieć na nastroje budzącego się kapitalizmuFoto: shutterstock/Lukasz Stefanski

Krytycy Solpolu widzą szkaradny, pokraczny budynek, który nie przystaje do prowadzącej wprost do wrocławskiego rynku nobliwej ulicy Świdnickiej. Poza tym domu towarowego w tamtym miejscu, ich zdaniem, dziś nikt już nie potrzebuje. 

Zwolennicy projektu postmodernisty Wojciecha Jarząbka uważają z kolei, że to realizacja, która jak żadna inna symbolizuje nową rzeczywistość i energię początku lat dziewięćdziesiątych.

Solpol - pasuje czy nie?

Po tym, jak właściciel budynku złożył wniosek o jego rozbiórkę, dyskusja dotycząca domu towarowego Solpol rozgorzała z nową siłą. Wpisała się w nią ostatnia audycja "O wszystkim z kulturą".

- To ostatni dom handlowy na tej ulicy, bo kilka lat po tym, jak został otwarty, pojawiły się pierwsze wielkie galerie handlowe i skończyła się zarówno epoka domów handlowych, jak i historia Świdnickiej jako ulicy handlowej. W tym sensie jest to obiekt dosyć tradycyjny, taki, który wpisuje się w kontekst i przestrzeń ulicy. To jaki ma kostium, jakie ma kolory, to sprawa drugorzędna, bo kostiumów na tej ulicy jest całe mnóstwo, wszystkie epoki mają tu swoją reprezentację - przekonywała w Dwójce dr Agata Gabiś, historyczka sztuki z Uniwersytetu Wrocławskiego

Nie zgadzał się z nią inny historyk sztuki, dr Łukasz Krzywka. - To taka wartość typu "teraz ja, teraz ja, patrzcie na mnie, teraz jestem brudny, ale dalej mnie kochajcie". Nie wiem, czy jest to aż tak duża wartość, by ją tu zamrażać, bo jednak dla mnie – może "dziaderskiego" historyka sztuki, Solpol jednak nie pasuje do kościoła św. Doroty, trochę zgrzyta.

Marzenie o przyszłości

Zbudowany w 1993 roku według projektu Wojciecha Jarząbka obiekt miał odpowiedzieć na nastroje budzącego się kapitalizmu. Uderzył kolorami i kształtami w peerelowską szarzyznę, podobnie jak kolorowe elewacje budynków, które rozjaśniły bure osiedla z lat 70. i 80. ubiegłego wieku.

- W formie niewielkiego domu handlowego próbowano zakląć marzenie na temat przyszłości i odczarować umowny szary PRL. Takich farb, takiej ceramiki nie można było dostać trzy lata wcześniej - mówił o Solpolu Michał Duda z wrocławskiego Muzeum Architektury.

Posłuchaj
30:39 Dwojka_Rozmowy_po_zmroku 2022_02_09-21-29-12.mp3 Wrocławski Solpol. Burzyć, czy nie burzyć - oto jest pytanie (Rozmowy po zmroku/Dwójka)

 

W 2015 roku z wnioskiem wpisania domu handlowego Solpol przy ulicy Świdnickiej we Wrocławiu do rejestru zabytków do Dolnośląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków zwróciło się Towarzystwo Upiększania Miasta Wrocławia oraz Fundacja Transformator. Jednak Wojewódzka Konserwator Zabytków nie znalazła uzasadnienia dla takiej decyzji.

Aktywiści miejscy zwarli szyki i postanowili dalej walczyć o utrzymanie w przestrzeni miejskiej postmodernistycznego budynku, którego właściciel otrzymał już zgodę na rozbiórkę.

Solpol we Wrocławiu Solpol we Wrocławiu

***

Tytuł audycji: Rozmowy po zmroku

Prowadził: Jakub Kukla

Goście: dr Łukasz Krzywka (historyk sztuki), Michał Duda (wrocławskie Muzeum Architektury) i dr Agata Gabiś (historyczka sztuki z Uniwersytetu Wrocławskiego)

Data emisji: 9.02.2022

Godzina emisji: 21.30

mg

Czytaj także

Dom Oppenheimów. Nowe życie budynku

Ostatnia aktualizacja: 20.07.2018 09:00
W audycji "Kwadrans bez muzyki" odwiedziliśmy wrocławską barokową kamienicę przy placu Solnym, którą ominęły bomby II wojny światowej, a która niedawno odzyskała dawne piękno.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Wspólne projektowanie nowej siedziby BWA. "Wszystkie głosy są cenne"

Ostatnia aktualizacja: 04.02.2021 18:00
- Proces projektowania może być ciekawym testem tego, co twórcy i użytkownicy myślą o takiej przestrzeni, o tym jak powstała i jak powinna dla nich wyglądać. Może to być odświeżeniem, a na pewno możliwością zbudowania głębszych relacji między tymi grupami - mówiła w Dwójce Iza Rutkowska, która koordynuje projekt nowej siedziby wrocławskiej galerii BWA.
rozwiń zwiń