Irański film "Rękopisy nie płoną" opowiada historię pisarza i byłego więźnia politycznego, Kasra, który pisząc swoje wspomnienia ujawnia tajemnice państwowe. Groźbami ich opublikowania rozjusza służby specjalne, które żądają oddania rękopisu. Kasra zgadza się w zamian za pozwolenie wyjazdu z kraju do córki, do Paryża. Społeczno-polityczny dramat Mohammada Rasoulofa jest przerażającym filmem, świadectwem powszechności zła i brutalności. Historie pisarzy opozycyjnych i pracowników służb bezpieczeństwa splatają się w całość.
Zdaniem krytyka filmowego, Artura Cichmińskiego film ten poraża swoją dosłownością i prostolinijnością. - Metodyczność, coś, co jest tak zwyczajne, a z naszej perspektywy przerażające, bo my w pewnym sensie doświadczyliśmy dyktatury państwa, a Iran dzisiaj jest tak naprawdę państwem policyjnym - opowiada dziennikarz.
W tonacji kina >>> słuchaj na moje.polskieradio.pl
Prowadzący audycję Michał Montowski podkreśla, że wyłaniający się z filmu obraz Iranu, pokazuje państwo paskudne, brudne, szare. Wyjaśnia, że do fabuły filmu dokłada się historia jego produkcji. Obraz powstał nielegalnie. Rasoulof w 2010 roku został skazany na 6 lat więzienia i zakaz robienia filmów na najbliższych 20 lat. Kara nie została wyegzekwowana, a obraz powstał w tajemnicy. W Iranie jest zakazany. Z obawy przed reperkusjami w jego czołówce nie pojawiają się nawet nazwiska wykonawców.
Nie przeszkodziło to filmowi w zdobyciu nagrody FIPRESCI w Cannes, a "The Hollywood Reporter” nazwał "Rękopisy” najdobitniejszym oskarżeniem totalitarnego systemu od upadku ZSRR.
W jaki sposób Polacy pomogli irańskiemu reżyserowi? Jakie wydarzenia stały się kanwą dla historii opowiedzianej w filmie? Posłuchaj całego programu.
W programie też m.in. recenzje filmów: "Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął" - przygodowej czarnej komedii szwedzkiej produkcji, komedii "Riwiera dla dwojga" i "Transformers: Wiek zagłady".
Kultura w radiowej Jedynce >>>
"Magazyn bardzo filmowy" prowadził Michał Montowski.
sm/tj