Joanna Wnuk-Nazarowa o operze "Wanda": to opowieść o miłości niemożliwej

Ostatnia aktualizacja: 08.09.2021 19:15
- Nie myślałam, jak to zainscenizować, ale jak najlepiej wniknąć muzyką w fenomenalny tekst Norwida, a tego Norwida poznałam dobrze dzięki pani Halinie Jadwidze Gallowej, której dedykuję to przedstawienie. To była wielka polska aktorka i profesor - mówiła w Dwójce Joanna Wnuk-Nazarowa, uczennica Gallowej w liceum muzycznym, gdzie kompozytorka zagrała legendarną Wandę. 10 września odbędzie się premiera opery jej autorstwa do słów misterium Cypriana Kamila Norwida. 
Joanna Wnuk-Nazarowa
Joanna Wnuk-NazarowaFoto: PR2/Wojciech Kusiński

Posłuchaj
29:54 O wszystkim z kulturą Dwójka 8 wrzesień 2021 17_30_16.mp3 Joanna Wnuk-Nazarowa o operze "Wanda" do tekstu Cypriana Kamila Norwida (O wszystkim z kulturą/Dwójka)

 

WANDA_PR2_1200x660.jpg
Prapremiera opery "Wanda" Joanny Wnuk-Nazarowej

"Wanda" Joanny Wnuk-Nazarowej jest drugą na świecie, po "Vandzie" Antonína Dvořáka, ukończoną i wystawioną operą poświęconą legendarnej polskiej władczyni. To też pierwsza opera w katalogu kompozytorki – unikatowe na skalę światową dzieło muzyczne adaptujące tekst Norwida do warunków scenicznych opery. 

Norwid wyssany z mlekiem matki

- Miłość do Norwida mam dzięki mojej mamie. Matka moja mieszkała przed wojną z rodzicami w Gdyni, w Szkole Morskiej, gdzie jej ojciec był kierownikiem warsztatu. Zostali wypędzeni, bo nie przyjęli Eingedeutsch - wspominała Joanna Wnuk-Nazarowa. - Całe to wypędzenie, przemieszczanie się, matka nosiła w plecaku wielki tom Norwida, to się nazywało "Dzieła zebrane".

Jako mała dziewczynka, ciężko chorująca na zapalenie osierdzia sercowego, Joanna czytała właśnie tego "przenoszonego" Norwida. - Najbardziej pociągały mnie sztuki. W tym "Wanda" i "Krakus" - mówiła. 

Czytaj także: 

Obecnie, po 170 latach od wydania, "Wanda"  misterium Cypriana Kamila Norwida zyskuje swoją wersję muzyczną. W piątek, 10 września, na dziedzińcu arkadowym Zamku na Wawelu odbędzie się prapremiera opery Joanny Wnuk-Nazarowej, która - jak podkreśliła - nie napisała do swojej opery libretta na podstawie Norwida, a jedynie użyła słów tego misterium.


Aleksandra Olczyk.png
Aleksandra Olczyk śpiewa arie wielkich mistrzów [ZOBACZ WIDEO]

Opowieść o miłości niemożliwej

Pamiętających słowiańską legendę "o Wandzie, co Niemca nie chciała" zaskoczy treść tego dramatu. Władczyni Lechitów popada w melancholię, zakochuje się bowiem  wbrew sobie, ale i z wzajemnością  w wodzu germańskim Rytygierze. Kobieta staje przed poważnym dylematem  postawić swoje szczęście ponad dobro ludu?

- Ona jest pierwszy raz w życiu zakochana - opowiadała kompozytorka. - Usiłuje sama sobie wytłumaczyć, że potrzebuje mężczyzny, żeby rządzić. 

Cóż, kiedy ukochanym jest pragnący podbojów bezbożnik? - Wanda jest piękna, mądra, lud wybiera ją demokratycznie na króla i Norwid to podkreśla, że mówi do Rytygiera: "lud mnie postawił na szczycie jako najbielszy śnieg". Jest niejako figurą Jadwigi Andegaweńskiej - tłumaczyła Joanna Wnuk-Nazarowa. - Norwid szkicuje bardzo dokładną charakterystykę postaci niejednowymiarowych. 

Transmisja światowego prawykonania opery "Wanda" w Programie 2 Polskiego Radia 10 września 2021 roku o godz. 20.30, także w formie wideo na stronie dwojka.polskieradio.pl oraz na Facebooku i kanale YouTube Dwójki.  

***

Tytuł audycji: O wszystkim z kulturą

Prowadziła: Małgorzata Szymankiewicz

Gość: Joanna Wnuk-Nazarowa (kompozytorka)

Data emisji: 8.09.2021

Godzina emisji: 17.30

Czytaj także

Joanna Wnuk-Nazarowa: gdy komponuję, wszystko mam zaplanowane

Ostatnia aktualizacja: 28.02.2021 16:00
- Pracy mi nie brak, bo ja jestem teraz kimś innym, jestem kompozytorem. Ale kontaktu z ludźmi mi brak bardzo - mówiła w audycji Cafe "Muza" Joanna Wnuk-Nazarowa.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Joanna Wnuk-Nazarowa: Kazimierz Kord był człowiekiem całkowicie oddanym sztuce

Ostatnia aktualizacja: 30.04.2021 10:00
- Kazimierz Kord wiele satysfakcji czerpał z pracy u podstaw. Jeździł po Polsce do mniejszych filharmonii jako wielki dyrygent. Był bardzo zaangażowany w to, co robił - wspominała w "Poranku Dwójki" Joanna Wnuk-Nazarowa, dyrygentka, kompozytorka i wieloletnia dyrektor NOSPR.
rozwiń zwiń