Poprawność polityczna lekiem na konflikty?
W ostatnich miesiącach z muzeów w Zachodniej Europie czy USA znikają dzieła, które przez współczesnych widzów mogą zostać odebrane jako seksistowskie czy rasistowskie. Głośną sprawą, do której odwołano się w Dwójkowej audycji, była ta związana z - oskarżanym o nadmierny erotyzm - obrazem "Thérèse Dreaming" autorstwa Balthusa.
- To bezpośredni efekt poprawności politycznej - oceniał w Dwójce prof. Jacek Hołówka. – Boimy się wystawiać ludzi na jakąkolwiek próbę – podkreślał, widząc w tym "najbardziej zdradziecki aspekt politycznej poprawności".
Z kolei według Jakuba Moroza można dostrzec tu "schemat ideologii wyzwolenia człowieka, która ma korzenie marksistowskie". - Nie posługuje się ona już kategorią klasy, ale przenosi się na inne pojęcia czy grupy społeczne. Gdzieś w tej motywacji, która mówi, że to jest seksistowskie i uprzedmiotowiające, znajduję echa tego myślenia - tłumaczył Jakub Moroz.
Czy można narzucić współczesną wrażliwość dziełom dawnych mistrzów. Co w sytuacji, gdy obraz czy spektakl obrażają uczucia religijne? W jakim sensie o sztuce powinny decydować tylko względy artystyczne?
***
Tytuł audycji: O wszystkim z kulturą
Prowadzi: Michał Nowak
Goście: prof. Jacek Hołówka (filozof), Jakub Moroz (teatrolog, wicedyrektor TVP Kultura)
Data emisji: 8.03.2018
Godzina emisji: 18.00
jp/kk