Wojciech Krukowski objął we władanie Zamek Ujazdowski na przełomie roku 1989/1990. Jego zadaniem było stworzenie miejsca tętniącego sztuką i skupiającego artystów. W tamtym czasie miał już za sobą aktywną działalność w roli animatora kultury, m.in. w teatrze alternatywnym Akademia Ruchu, który swoje akcje organizował w przestrzeni publicznej.
- On był bardzo twórczy w różnych dziedzinach, ale nie spełniał się jako twórca indywidualny - opowiadała krytyczka Anda Rottenberg. - Potrzebował, żeby ludzie dzielili z nim pewną wyobraźnię - wyjaśniała.
W warszawskim Centrum Sztuki Współczesnej Krukowskiemu udało się stworzyć instytucję nowoczesną i otwartą na młodą sztukę. Kuratorka Ewa Gorządek podkreśliła, iż trudność tego zadania polegała na ówczesnym braku podobnych placówek, z których można byłoby czerpać wzorce. - Wojtek nadał tej instytucji formę bardzo nowoczesną i eksperymentalną. CSW przez wiele lat było modelem, który promieniował na innych
Wojciech Krukowski zmarł 18 stycznia 2014 roku po ciężkiej chorobie. Jego postać w "Notatniku Dwójki" wspominali: Anda Rottenberg, Ewa Gorządek, kurator CSW Zamek Ujazdowski, Jarosław Suchan, dyrektor Muzeum Sztuki w Łodzi, Krzysztof Żwirblis z Akademii Ruchu, malarz Tomasz Ciecierski oraz Wiesław Borowski, wieloletni kierownik Galerii Foksal.
Audycję przygotowały Aleksandra Łapkiewicz i Aldona Łaniewska-Wołłk.
bch/jp