"Katyń trwale wpisał się w historię naszej Ojczyzny, historię naznaczoną męczeństwem tysięcy Polaków" - napisał Mateusz Morawiecki.
"To właśnie tego dnia, 5 marca 1940 roku, Biuro Polityczne Komitetu Centralnego Wszechzwiązkowej Komunistycznej Partii podjęło decyzję o rozstrzelaniu 14,7 tysięcy osób przebywających w obozach dla jeńców wojennych w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie oraz 11 tysięcy aresztowanych osadzonych w więzieniach znajdujących się na zachodnich krańcach Ukrainy i Białorusi" - przypomniał.
80 lat temu Stalin podpisał rozkaz zamordowania polskich jeńców wojennych
>>> [CZYTAJ TAKŻE] 5 marca - 13 kwietnia 1940. To nie historyjka
"To nie był zwykły werdykt śmierci. To była próba zadania ostatecznego ciosu polskim elitom. Pierwszy akord w trwającym wiele lat procesie zniewalania naszego Narodu przez komunistycznych oprawców" - ocenił Mateusz Morawiecki.
"Świat miał o nich zapomnieć"
Premier przypomniał, że strzałem w tył głowy zamordowano i wrzucono do bezimiennych dołów ponad 22 tysiące polskich żołnierzy, przedstawicieli inteligencji i innych służb mundurowych oraz cywilnych.
"Sowieci chcieli, by ta zbrodnia nigdy nie ujrzała światła dziennego, by ludobójstwo dokonane na polskich oficerach pozostało anonimowe. Świat miał o nich zapomnieć. Ludzkość miała nigdy nie dowiedzieć się kto, kiedy i dlaczego zapłacił w katyńskich lasach najwyższą cenę w służbie Ojczyzny" - podkreślił szef polskiego rządu.
W tę tak ważną dla polskiej pamięci i wrażliwości historycznej rocznicę Mateusz Morawiecki przywołał słowa Zbigniewa Herberta: "tylko guziki nieugięte / potężny głos zamilkłych chórów / tylko guziki nieugięte / guziki z płaszczy i mundurów".
"Komuniści wiedzieli, że »Jeszcze Polska nie zginęła, kiedy ONI żyją«" - napisał premier. "Stąd brak litości i najmniejszych skrupułów determinował politykę sowieckiego okupanta w tamtych czasach" - wyjaśnił.
"Oddajmy hołd ofiarom tej tragicznej zbrodni"
"Prawda jednak nie umarła. Okazała się silniejsza i trwalsza niż dzieło zbrodniarzy" - podkreślił, przypominając, że przekaz o prawdziwym obliczu zbrodni katyńskiej był przez dziesięciolecia zakłamywany.
"Dzięki staraniom wielu badaczy i historyków, często okupionych prześladowaniami, znamy dzisiaj skalę i rzeczywistych sprawców tragicznej zbrodni, jednak ze względu na położenie geograficzne miejsc kaźni, tylko nielicznym Polakom udaje się oddać hołd pomordowanym na Polskim Cmentarzu Wojennym w Katyniu" - podsumował Morawiecki.
Premier zachęcił do odwiedzin nowo utworzonego portalu "Katyń Pro Memoria", za którego pośrednictwem można dokonać wirtualnego spaceru po cmentarzu katyńskim jak i zapoznać się z biogramami pomordowanych.
Piotr Gliński: Rosja nadal utajnia nazwiska sprawców zbrodni katyńskiej
>>> [CZYTAJ TAKŻE] Zbrodnia katyńska - na rozkaz Stalina
"Poprzez zapalenie symbolicznego światła pamięci, oddajmy hołd ofiarom tej tragicznej zbrodni, nie pozwólmy, żeby zostały zapomniane" - napisał w czwartek premier Mateusz Morawiecki.
jp