"Opowieść wigilijna" na deskach Teatru Polskiego. Filmowa gra, która stworzy dramat metafizyczny?

Ostatnia aktualizacja: 11.12.2024 13:09
"Opowieść wigilijna" to opowiadane napisane ponad 180 lat temu. Twórcy z Teatru Polskiego postanowili przełożyć je na współczesny język tak, aby widz w tej sztuce "mógł przejrzeć siebie". - Gramy bardzo naturalistycznie i filmowo. Przez monument wielkiego dzieła, scenografii i kostiumów, nie staje się to bajką, ale dramatem metafizycznym - powiedział w Dwójce Wojciech Czerwiński, reżyser spektaklu.
Opowieść wigilijna. Magia świąt, która kruszy najtwardsze serca
"Opowieść wigilijna". Magia świąt, która kruszy najtwardsze serca Foto: Shutterstock/Kozlik

Twórcy spektaklu w Teatrze Polskim w Warszawie opowiadają historię o cudzie - o spotkaniu z duchami i światem duchowości oraz o niezwykłej przemianie zgorzkniałego odludka. Bohater zmienia się w człowieka rodzinnego i wrażliwego, który w ten wigilijny cud uwierzył. Premiera spektaklu zaplanowana jest na 14 grudnia.

Posłuchaj
16:54 _PR2 (mp3) 2024_12_11-08-30-37.mp3 Wojciech Czerwiński o spektaklu "Opowieść wigilijna" (Poranek Dwójki)

 

Stara opowieść we współczesnym języku

Wojciech Czerwiński podkreślił, że spektakl stworzony został z myślą o współczesnym widzu. - Staramy się pokazać tę opowieść widzowi współczesnemu i zrobić to językiem dla niego zrozumiałym. Chcemy trafiać do dzisiejszego odbiorcy, aby obrazy i sceny, które pokazujemy były dla niego wstrząsające i aby mógł się w nich przejrzeć - zdradził.

- Wprowadziłem mikroporty i gramy bardzo naturalistycznie i filmowo. Przez monument wielkiego dzieła, scenografii i kostiumów, nie staje się to bajką, ale dramatem metafizycznym - podkreślił.

Czas Bożego Narodzenia

Okres Świąt Bożego Narodzenia jest szczególnym czasem. Wtedy właśnie często przychodzą refleksje, w których pomóc ma nam spektakl Teatru Polskiego. - Szczególnie w Święta Bożego Narodzenia, gdzie człowiek ma chwilę czasu, żeby zatrzymać się w pędzie życia, może usłyszeć siebie. W naszej sztuce może przejrzeć siebie i zobaczyć swoje demony i stan ducha. Przeżycie tych świąt będzie pełniejsze z Teatrem Polskim - powiedział Wojciech Czerwiński.

Czytaj także:

Główny bohater przechodzi przemianę, która jest wskazówką dla nas wszystkich - zauważa reżyser. - Scrooge krzyczy u nas w kulminacyjnym momencie, że nie chce już tak żyć. Przechodzi przemianę. To jest śmierć dawnego i narodzenie nowego Scrooge. Myślę, że zrozumienie wewnętrzne jest też przebaczeniem sobie. Życie jest ogromnym doświadczeniem i niezwykłością - ocenił.

*** 

Tytuł audycji: Poranek Dwójki

Prowadzenie: Marcin Pesta

Gość: Wojciech Czerwiński (reżyser spektaklu)

Data emisji: 11.12.2024

Godz. emisji: 8.30

dz/zch

Czytaj także

"78 i co nieco wincyj". Henryk Talar: aktor bardziej niż siebie powinien lubić widza

Ostatnia aktualizacja: 09.01.2024 11:55
- Ten tekst jest wypowiadany nie tylko w imieniu aktora, ale także w imieniu widza. Widz jest tutaj równorzędny z aktorem. Właściwie Stary Aktor monologuje z widzem, mimo że widz nie jest ani nazwany, ani pokazany - mówił w Dwójce Henryk Talar o monodramie "78 i co nieco wincyj". Sztuka jest debiutem dramaturgicznym córki aktora - Zuzanny Talar-Sulowskiej.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Festiwal "Czas na teatr". Czy musical może być formą terapii?

Ostatnia aktualizacja: 19.11.2024 17:50
- Ważnym elementem musicalu jest obecność popularnej odmiany muzyki, tańca, śpiewu, która daje ukojenie. Nawet jeśli musical dotyka tych najtrudniejszych tematów, to daje odskocznię, a także, co bardzo ważne, nadzieję - mówiła Małgorzata Woźniak z Teatru Muzycznego w Poznaniu, organizatora 3. Festiwalu Teatrów Muzycznych "Czas na teatr". 
rozwiń zwiń