Anonimowi i znani Paryżanie oraz ich świat
Pomimo zastosowania nowej techniki malarskiej sam temat obrazu - niedzielny wypoczynek za miastem - był typowy dla impresjonistów. Zabawy w parkach, spacery po mieście, przejażdżki łodziami, a więc życie bohaterów współczesnych malarzom, uchodziły za nowoczesne przedstawienia. Nie ma w dziełach Moneta i Renoira postaci historycznych, mitologicznych ani religijnych. Są za to anonimowi i znani Paryżanie oraz ich świat.
Praca nad obrazem trwała dwa lata
Tak jak impresjoniści, Seurat ukazał swoich bohaterów i park zarówno w cieniu, jak i w pełnym słońcu, w migotliwym rozgrzanym powietrzu, z refleksami pochodzącymi z kolorowych parasolek na twarzach, plamkami odbitego światła, kolorowymi cieniami. Jednak sprzeczny z ideą impresjonistów był sposób i czas pracy nad obrazem. Seurat pracował nad nim dwa lata, podczas gdy impresjoniści zakładali szybkie rejestrowanie ulotnych chwil i nieustanie przemijających relacji światła i kolorów.
Starannie wyselekcjonowani bohaterowie
Malarz nie oddał wiernie parku na wyspie i wybrzeża rzeki. Nie umieścił na obrazie licznych kafejek, parasoli i ławek, które służyły odpoczynkowi i rozrywce przyjezdnych. Bohaterowie wydają się również starannie wyselekcjonowani - są w różnym wieku i reprezentują wiele klas społecznych, wśród nich są dzieci, młodzi i starzy, są wioślarze, żołnierze, muzyk, prostytutki, Bretonka, zakonnica (?), matki z dziećmi i eleganckie pary.
15:02 2023_07_30 14_44_20_PR2_Jest_taki_obraz.mp3 Niedzielne popołudnie na wyspie Grande Jatte według Seurata (Jest taki obraz/Dwójka)
Postaci wydają się zamyślone i smutne
Obrazy impresjonistów mają zazwyczaj wesoły, a nawet eskapistyczny nastrój, tymczasem dzieło Seurata jest dalekie od radości i zmysłowości płócien Renoira. Postaci wydają się zamyślone i smutne. Opisywano je jako roboty, maszyny, regiment gorsetów, manekiny, kukły. O bohaterach Seurata niepochlebnie wyraził się Joris-Karl Huysmans: "Zdejmij z jego postaci kolorowe pchły, które je pokrywają, a pod nimi niczego nie znajdziesz, żadnej myśli, żadnej duszy, nic".
Statyczna kompozycja
Sam Seurat zdradził krytykowi sztuki Gustave’owi Kahnowi, że rytmicznie ustawiając postaci, wzorował się na procesji panatenajskiej z partenońskiego fryzu. Jego bohaterami są "współcześni, którzy przemijają", zwykli ludzie i ich zwyczajne życie, co zamknął w statycznej kompozycji, nawet dziewczynka skacząca przez skakankę wygląda jak zastygła kukiełka. Obraz namalowany z inżynierską precyzją, według przepisu, utracił impresjonistyczną zmysłowość i ulotność. Naukowe inspiracje malarza wprowadziły do dzieła beznamiętny chłód, a i tak nie zostały wprowadzone z sukcesem. Niedzielne popołudnie na wyspie Grande Jatte stało się pomnikiem paryżan u schyłku XIX wieku. Starannie wykropkowanym, patetycznym fryzem niedzielnego popołudnia.
Georges Seurat, Niedzielne popołudnie na wyspie Grande Jatte, 1884-1886, płótno, 207,5 x 308,1 cm, Art Institute Chicago
***
***
Tytuł audycji: Jest taki obraz
Prowadził: Michał Montowski
Gość: dr Grażyna Bastek
Data emisji: 30.07.2023
Godzina emisji: 14.45
mo