Franciszek Jakowczyk: Wszystkie moje najlepsze lata spędziłem w więzieniu

Ostatnia aktualizacja: 29.08.2019 14:00
Przed 80. rocznicą wybuchu II wojny światowej w "Źródłach" zaprezentowaliśmy wspomnienia Franciszka Jakowczyka z tego okresu, nagrane podczas wyprawy RCKL do Polaków na Żytomierszczyznę wiosną 1995 roku.
Audio
  • Wojenne wspomnienia Franciszka Jakowczyka z okolic Żytomierza (Dwójka/Źródła)
Plakat: na rzecz pomocy Polakom w ZSRR z widocznym napisem: Pomóż Polakom w Rosji. Musimy przeważyć szalę
Plakat: na rzecz pomocy Polakom w ZSRR z widocznym napisem: "Pomóż Polakom w Rosji. Musimy przeważyć szalę"Foto: z archiwum NAC

Franciszek Jakowczyk został dwukrotnie skazany na karę śmierci w czasie okupacji. Urodził się w 1928 r. w Samołowiczach w powiecie Wołkowysk w rodzinie inteligenckiej. Po wojnie teren ten znalazł się w granicach Białorusi i ZSRR. Już jako 16-letni młodzieniec zaciągnął się w szeregi AK i uczestniczył w akcjach zbrojnych. Trafił do łagru z którego uciekł. Został złapany, wyszedł z więzienia dopiero w 1969 roku. Po wyjściu z łagru zamieszkał w Dołbyszu na Żytomierszczyźnie. Założył tam rodzinę i prowadził gospodarstwo, wcześniej próbował wyjechać do Polski, ale otrzymał odpowiedź od władz: "Nie podlega repatriacji ze względu na ciężką zbrodnię przeciwko narodowi ZSRR". Pan Franciszek uzyskał akt obywatelstwa polskiego od Prezydenta RP Andrzeja Dudy. Zmarł we Wrocławiu 9 stycznia 2019 roku.

- Wszystkie moje najlepsze lata spędziłem w więzieniu. Ale trzeba było przeżyć i zostać człowiekiem – z pokorą w głosie podsumował Franciszek Jakowczyk.

Zapraszamy do odsłuchania audycji.

***

Tytuł audycjiŹródła

Prowadził: Piotr Kędziorek

Gość: Franciszek Jakowczyk 

Data: 29.08.2019

Godzina emisji: 15.15


gs