Projekt Polskość. O tożsamości uszami młodych

Ostatnia aktualizacja: 12.06.2025 13:00
Patrycja Zisch zaprasza na reportaż z dnia w szkole letniej historii mówionej „Laboratorium Polskość II”. To przedsięwzięcie organizowane przez zespół Projektu Polskość, Wydział Historii Uniwersytetu Warszawskiego oraz Instytut Historii Uniwersytetu Jagiellońskiego. Odbywało się od 1 do 7 czerwca 2025 r. w Rybniku.
Audio
Projekt Polskość, Laboratorium Polskość II
Projekt Polskość, Laboratorium Polskość IIFoto: Projekt Polskość

Tygodniowa szkoła letnia była czasem wyjątkowej przygody intelektualnej, służącym także integracji uczestników. W programie przewidziano m.in. wizyty w instytucjach kultury i pamięci na Śląsku, a także warsztaty tańców śląskich połączone z potańcówką.

Charakter wydarzenia

W szkole letniej wzięli udział studenci kierunków humanistycznych (głównie historii) z całej Polski. Z jednej strony wydarzenie było poświęcone poszukiwaniom różnych wariantów tożsamości na Górnym Śląsku, z drugiej – doskonaleniu się w metodach prowadzenia badań z zakresu historii mówionej. Uczestnicy poszukiwali w ten sposób odpowiedzi na pytanie, czym jest polskość dla mieszkańców i mieszkanek Rybnika i jaka jest jej relacja z innymi tożsamościami – śląską, niemiecką, lokalną. Z kolei poprzez wykłady i warsztaty wspólnie ze studentami zastanawiano się także nad fenomenem innych mniejszości i tożsamości pogranicza.

Patrycja Zisch i jej rozmówczyni Patrycja Zisch i jej rozmówczyni


Dlaczego Rybnik?

Rybnik ze względu na swoją historię jest znakomitym miejscem do prowadzenia badań terenowych i organizacji szkoły letniej poświęconej tematyce pogranicza. Przez setki lat miasto rozwijało się na styku kultury polskiej, czeskiej, niemieckiej i śląskiej. [mat. organizacji]

Badacze „Projektu Polskość” wybrali Rybnik nieprzypadkowo – to miasto, w którym historia nabiera wymiarów. Jak zauważyła Dobrochna Kałwa, profesor Wydziału Historii Uniwersytetu Warszawskiego, „na peryferiach lepiej widać różne rzeczy niż w centrum” – w Rybniku, odległym od krakowskich i warszawskich ośrodków, opowieści o polskości przebiegają inaczej, bo „tam mieszkają inni ludzie i warto ich opowieści również włączać w naszą wiedzę i pamięć” – mówiła badaczka. Z perspektywy badaczy właśnie tu „wszystko robi się coraz bardziej trudne do zrozumienia. Wydaje się z daleka się proste, jak się dotknie tego z bliska, to jest już inaczej”. Rybnik stał się laboratorium tożsamości dla studentów z całej Polski. Ale i działalność lokalnych stowarzyszeń (jak np. Spichlerz czy lokalne kluby seniora) i aktywność mieszkańców ukazują, że to teren bogaty w społeczne relacje.

Badacze kładą nacisk na analizę „społeczeństwa”, a nie jedynie „narodu”. Jak podkreślała Dobrochna Kałwa, celem jest mówienie „o społeczeństwie polskim, właśnie społeczeństwie nie narodzie”. Trudno jest też mówić o jednej tożsamości górnośląskiej czy śląskiej. Choć jesteśmy formalnie w granicach jednego państwa, w regionie tym „bywamy bardzo różni na poziomie obyczajów, zwyczajów, nawet zwyczajnych cech, które są dla nas charakterystyczne”. To zróżnicowanie – od dialektów po tradycje danego miejsca – uwidacznia się dopiero w relacjach międzyludzkich, nie w podręcznikowej narracji. Realne, indywidualne opowieści mieszkańców: język, jakiego używają; wielowarstwowe historie rodzinne czy lokalne stroje dowodzą, że społeczeństwo Górnego Śląska nie jest monolitem, ale mozaiką tożsamości.

Jak prowadzić badania terenowe. Wrażliwość badacza – słuchacza

Przygotowanie studentów do prowadzenia wywiadów – często wokół delikatnych tematów – wymaga czułej równowagi między kierunkiem a wolnością wypowiedzi. Jak uczą prowadzący Laboratorium Polskość:

- To nie jest egzamin z historii, bo to nie o to chodzi, tylko, że my nie możemy sobie pozwolić na nieobecność tych opowieści zwyczajnych ludzi, zwyczajnych doświadczeń, bo dokumenty archiwalne dają specyficzny ogląd świata.

Dobra rozmowa „prowadzi do tego, że osoba słuchająca, bo właściwie bardziej słucha niż pyta, jest zainteresowana i otwiera tego człowieka na opowieść własnym językiem we własnym komforcie”. Studenci uczą się budować relację: zadawać pytania otwarte, dawać przestrzeń na wybór, czy i jak głęboko – bez przymusu – podzielić się historią, a zarazem delikatnie kierować rozmową, by dotrzeć do kluczowych wątków.

Historia mówiona ponad podręcznikową narracją

Historia mówiona to metoda, która przywraca głos świadkom zwykłego życia i przełamuje ujednolicone narracje. Jak trafnie ujęła Dobrochna Kałwa:

- Historia mówiona rozbija wszystkie wielkie, łatwe i gładkie opowieści, prawda? Bo to one są tworzone na poziomie generalizacji, gdzie unieważnia się czy wymazuje się wszystko, co nie pasuje.

Dzięki historii mówionej „przywracamy te nasze opowieści, które są niezwykłe, są istotne ze względu na ludzi” – dodaje rozmówczyni Patrycji Zisch. To także edukacja w otwartości, szacunku dla odmienności i zrozumieniu, że każdy, opowiadając o sobie, buduje historię szerszego społeczeństwa. Odnajdziemy tu głęboką empatię i dialog między pokoleniami.

***

Tytuł audycji: Źródła 

Prowadziła: Patrycja Zisch

Data emisji: 12.06.2025

Godzina emisji: 12.00 

Czytaj także

Historia mówiona okiem badacza

Ostatnia aktualizacja: 26.08.2023 10:00
Historia mówiona. Może być estetycznie poprowadzoną narracją, ale mieści w sobie znacznie więcej. To opowieść o przeszłości, indywidualna, jednak wskazująca na ogół wydarzeń.
rozwiń zwiń
Czytaj także

80. rocznica Tragedii Górnośląskiej. Gwałty, mordy, tortury Armii Czerwonej

Ostatnia aktualizacja: 10.01.2025 05:40
9 stycznia 2025 roku Sejm podjął uchwałę w sprawie upamiętnienia 80. rocznicy Tragedii Górnośląskiej. "Pierwszym jej aktem były zbrodnie popełnione na ludności cywilnej. Wkraczające do górnośląskich miejscowości oddziały czerwonoarmistów dopuszczały się masowych mordów, gwałtów i tortur" - podkreślono. Za uchwałą zagłosowało 406 posłów, 2 było przeciw, 22 wstrzymało się od głosu.
rozwiń zwiń