"Frajda". Historia miłosna bez słów "Kocham cię"

Ostatnia aktualizacja: 25.03.2018 16:28
- To historia relacji, w której ona i on przekraczają wszystkie granice i nie stawiają sobie żadnych zakazów z wyjątkiem tego jednego: żeby nie powiedzieć "Kocham cię"; słów, które stanowią jakieś zobowiązanie i mogą spowodować, że ten żar, który cały czas starają się podtrzymać, zgaśnie - mówiła Marta Dzido, autorka książki "Frajda". 
Audio
  • Marta Dzido opowiada o swojej powieści "Frajda" (Spotkanie autorskie/Dwójka)
Okładka książki Frajda
Okładka książki "Frajda"Foto: materiały prom./wyd. Ha!art

anna-cieplak-lata-powyzej-zera-wydawnictwo-znak-2017-08-19_1200.jpg
Anna Cieplak: to książka o tym, że możemy być zwykli

Jak tłumaczyła w Dwójce pisarka, bohaterowie jej powieści to ludzie, którzy w nieskończoność chcą przedłużać pierwsze chwile zakochania. - Nie chcą popaść w rutynę, codzienność. W związku z czym, po tym jak są ze sobą bardzo blisko uciekają od siebie, po to żeby za jakiś czas znów do siebie wrócić. Stawiają sobie pytanie, czy chcą być ze sobą w dorosłości, czy chcą dzielić chwile polegające np. na wspólnym robieniu zakupów, reperowaniu pralki czy planowaniu wakacji z dziećmi. I na taką codzienną harówę nie są gotowi - opowiadała Marta Dzido.

Jak przekonuje autorka, wiele osób może znaleźć w jej książce coś z siebie. - Jest tam tęsknota za czasem młodości, tamtą beztroską i czasem, w którym ma się różne plany, nadzieje, wyobrażenie; taki trochę emocjonalny "haj", gdzie wszystko jest nowe, wszystkie razy są pierwsze - podkreślała pisarka.

Znaczna część "Frajdy" powstała w czeskiej Pradze, gdzie Marta Dzido była na stypendium literackim. Jaki to miało wpływ na ton książki? O tym w nagraniu audycji.

***

Tytuł audycji: Spotkania autorskie

Prowadzi: Katarzyna Nowak

Gość: Marta Dzido (pisarka, reżyserka)

Data emisji: 24.03.2018

Godzina emisji: 12.30

pg/ag

Czytaj także

Joanna Bator: potrzebujemy dobrych opowieści

Ostatnia aktualizacja: 27.01.2018 12:00
- Mój ulubiony autor, Haruki Murakami, powiedział kiedyś, że chce dawać ludziom historie dobre, rozjaśniające duszę. I taką historię chciałam zawrzeć w swojej książce - powiedziała w Dwójce pisarka.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Łazarewicz: wierzę, że zakończyłem historię Gorgonowej

Ostatnia aktualizacja: 17.03.2018 12:00
- To była legendarna, sensacyjna opowieść sprzed wojny, którą znałem od dziecka. Nie miała jednak ani początku, ani końca. Musiałem się nią zająć i mam poczucie, że ustaliłem jej finał - mówił w Dwójce Cezary Łazarewicz.
rozwiń zwiń