- Angela Hewitt pierwszy raz odwiedziła Polskę w 1980 roku. Startowała wtedy w X Konkursie Chopinowskim, gdzie dotarła do półfinału i otrzymała wyróżnienie.
- Artystka specjalizuje się w interpretacji muzyki Jana Sebastiana Bacha.
- Podczas koncertu na festiwalu Chopin i jego Europa wykonała utwory Mozarta i zdradziła, że do jego muzyki najlepiej dochodzić "poprzez dzieła mistrzów baroku czy wczesnego klasycyzmu".
Angela Hewitt to pianistka z międzynarodową sławą. Kanadyjka znana jest przede wszystkim jako interpretatorka utworów Jana Sebastiana Bacha. Utwory tego kompozytora nie są jednak jej wyłącznym repertuarem.
Geniusz Mozarta
Podczas festiwalowego koncertu "Chopin i jego Europa" Angela Hewitt wraz z Orkiestrą AUKSO wykonała m.in. 23 koncert fortepianowy A-dur Mozarta przez niektórych określany mianem najbardziej wysublimowanego dzieła tego kompozytora. - Uwielbiam przenikanie się partii fortepianu z instrumentami dętymi, szczególnie z klarnetem. Ten instrument odgrywa bardzo ważną rolę w 23 koncercie Mozarta - myślę, że można go wręcz postrzegać jako kolejnego solistę - stwierdziła Angela Hewitt.
- Całe dzieło rzeczywiście jest bardzo liryczne, wysublimowane, bez dwóch zdań związane jest to z tonacją - A-dur. W drugiej części wieczoru dominować będzie zupełnie inna w charakterze tonacja - dodała.
Rola instrumentu
Ważnym elementem dla każdego muzyka jest jego instrument. Choć odgrywa on, dosłownie i w przenośni, kluczową rolę, to jednak nie zagwarantuje wszystkiego. - Każdy wykonawca powinien mieć swój idealny fortepian zapisany w umyśle. Oczywiście, jeżeli ma okazje grać na instrumencie, który odzwierciedla jego wyobraźnię, to cudownie. Kolejność jest jednak bezlitosna. Brzmienie rodzi się w głowie. Dopiero później możesz starać się przenieść je na instrument naprzeciwko siebie. Wyobraźnia jest kluczowa - oceniła Angela Hewitt.
Mimo to rola instrumentu jest bardzo ważna. Przekonała się o tym nasza rozmówczyni, która przez wypadek straciła swój ulubiony fortepian. - W styczniu 2020 roku po sesji nagraniowej w Berlinie został upuszczony - na szczęście nie widziałam tego na własne oczy. Niestety pękła rama i nie dało się go uratować. Historia kończy się jednak szczęśliwie, bo dziś mam fantastyczny instrument - zdradziła.
Fazioli i pięć fortepianów do wyboru
Historia ze zniszczonym fortepianem zakończyła się szczęśliwie, ponieważ producent stanął na wysokości zadania. - Pan Fazioli przygotował dla mnie pięć instrumentów do wyboru, jeden z nich wybijał się ponadprzeciętnie, to genialny fortepian. Na nim rejestruję wszystkie albumy (...) To było w czasie pandemii, nie mogłam ruszyć się z Wielkiej Brytanii. Kilka miesięcy później poleciałam do Wenecji, do fabryki Fazioli - opowiedziała.
- Zwyczajowo pan Fazioli przygotowuje trzy instrumenty do wyboru, specjalnie dla mnie wyprodukował aż pięć. Z nich zakochałam się tylko w jednym - to najwyższa półka - przyznała Angela Hewitt.
18:07 PR2 2024_09_03-21-18-11.mp3 Angela Hewitt m.in. o kompozycjach Mozarta (Letni Festiwal Muzyczny/Dwójka)
***
Rozmawiał: Andrzej Zieliński
Gość: Angela Hewitt (pianistka)
Data emisji: 3.09.2024
Godz. emisji: 21.00
Materiał wyemitowano w audycji "Letni Festiwal Muzyczny".
dz/wmkor
.