- Jesteśmy w momencie, w którym weryfikacji ulegają różne sposoby i metody podsuwane przez rynek, ekonomię i przemysł szczęścia - mówi Tomasz Stawiszyński, autor "Powrotu fatum". - Mam wrażenie, że w ostatnich latach zaroiło się od warsztatów, poradników, kursów czy influencerów. Teraz jesteśmy w momencie weryfikowania tego, że to może nie do końca działa lub nie dają nam tego, co obiecują. Filozofia i głębszy namysł nad światem, życiem to coś, co będzie miało teraz swój czas - dodaje.
40:57 PR4_21_12_2024_14_10_Ferment_kulturalny.mp3 Tomasz Stawiszyński o świecie i książce "Powrót fatum" (Ferment kulturalny/Czwórka)
Jak twierdzi rozmówca Alicji Michalskiej, jeszcze w latach 90. bardzo żywy był optymizm i przekonanie, że świat idzie ku lepszemu. Ludzie zakładający rodziny mieli poczucie, że nawet jeżeli będą bardzo ciężko pracowali, a ich życie nie będzie tak satysfakcjonujące jakby chcieli i pragnęli, to przynajmniej dzięki tej pracy ich dzieci będą żyły w lepszym świecie. - Mam wrażenie, że to przekonanie się skończyło - zaznacza Stawiszyński.
- W książce postawiłem tezę, że ostatnie dekady zamknęły nas w świecie, w którym nasze poczucie sprawczości spada. Mamy coraz intensywniejsze wrażenie, że naszym życiem poruszają rozmaite siły, których natury nie rozumiemy. To rynek, geopolityka, korporacje czy algorytmy. To sprawia, że znaleźliśmy się w fatalistycznym świecie - wyjaśnia autor "Powrotu fatum".
Zobacz także:
***
Tytuł audycji: Ferment kulturalny
Prowadzący: Alicja Michalska
Gość: Tomasz Stawiszyński (filozof, publicysta, autor "Powrotu fatum")
Data emisji: 21.12.2024
Godzina: 14.10
kajz