Wiedeń kojarzy nam się przede wszystkim ze słynnym na cały świat koncertem noworocznym, którego możemy słuchać co roku 1 stycznia. To wydarzenie jest transmitowane do ponad 90 krajów i oglądane przez wielomilionową publiczność, a ich tradycja sięga aż do 1838 roku.
23:24 _PR2 (mp3) 2025_01_01-11-49-35.mp3 Wiedeń - stolica karnawału (Dwójka)
- Repertuar jest modulowany. Co roku pokazywany jest jakiś nowy utwór, nawet mniej znany, ale dostosowany tematycznie. Natomiast sama formuła się nie zmienia i myślę, że ludzie tego też oczekują. Co ważne, jest to robione na najwyższym poziomie. Ta muzyka taneczna niesie w sobie ogromny przekaz, zarówno artystyczny, jak i kulturowy - podkreślił Jurek Dybał, który jest jednym z prowadzących grupę kontrabasistów słynnych Filharmoników Wiedeńskich oraz Wiener Staatsoper.
Czytaj też:
Wiedeń - stolica karnawału
Stolica Austrii to również miejsce, które tętni życiem w okresie karnawału. Mieszkańcy Wiednia bawią się na licznych balach, które w tym czasie są licznie organizowane.
- W okresie karnawału bale organizowane są praktycznie codzienne. Wejście jest z biletem, są one z reguły w tradycyjnych strojach. Jest Bal Cukierników, Bal Kwiatowy, są tez bale różnych grup etnicznych czy regionalnych, grup zawodowych. Tak że to jest tradycja bali i tak jak w Wiedniu, na balach nie bawią się nigdzie - mówił Jurek Dybał.
Tradycja bali wiedeńskich
Bale to jedna z ważniejszych tradycji karnawałowych i noworocznych w Wiedniu, co podkreślił również wielokrotnie występujący na deskach Opery Wiedeńskiej Tomasz Konieczny.
- Wiedeń potrafi się bawić. Bal w operze to impreza, która jest najbardziej high-life. Jest również bal filharmoników, który – w mniemaniu wielu artystów i ludzi z wiedeńskiej śmietanki towarzyskiej – uznawany jest za jeden z najfajniejszych bali. Tego typu spotkań w Wiedniu jest bardzo dużo - mówił śpiewak operowy.
***
Przygotowała: Monika Pilch
Data emisji: 1.01.2025
Godzina emisji: 11.45
W audycji wykorzystano fragmenty rozmów z J. Dybałem i T. Koniecznym autorstwa Anny Skulskiej.
am