Sylwetka zespołu Les Arts Florissants
Zespół Les Arts Florissants zaprezentował "Orfeusza" 4 marca w siedzibie Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach. Paul Agnew podkreślał przed występem epokowe znaczenie tego dzieła. - To pierwsza wielka opera. Monteverdi miał oczywiście swoich poprzedników – Giulio Cacciniego i Jacopo Peri, ale to Monteverdi był tym, który naprawdę poruszył słuchaczy, zaangażował ich w opowiadaną historię, jednocześnie stawiając nowe granice tego, czym jest muzyka.
Dyrektor Les Arts Florissants zwracał uwagę, na przemyślaną instrumentację uwtoru. - Monteverdi korzysta z sekcji smyczkowej żeby zobrazować lekkość, ludzi skąpanych słońcem, chodzących po ziemi, na świeżym powietrzu. To dość prosta barwa. Ale kiedy wchodzimy do podziemi i poznajemy Plutona, warstwę muzyczną przejmują instrumenty dęte. W ostatnich scenach opery wszystkie instrumenty łączą się ze sobą w nową jakość, nowy świat złożony z poprzednich dwóch.
Śpiewak dodawał, że Monteverdi pozostawił dużą wolność w doborze instrumentów w wielu momentach "Orfeusza", dzięki czemu każdy może stworzyć własną wersję tego dzieła.
W audycji rozmawialiśmy także ze śpiewaczką Hannah Morrison, która tłumaczyła, dlaczego operę Monteverdiego zespół Les Arts Florissants wykonuje bez dyrygenta. Artystka zwracała też uwagę na poruszający przekaz "Orfeusza" i zakończenie, które jest inne niż w greckim micie.
***
Rozmawiała: Hanna Szczęśniak
Goście: Paul Agnew, Hannah Morrison (Les Arts Florissants)
Data emisji: 4.03.2017
Godzina emisji: 20.30
Materiał został wyemitowany w audycji "Filharmonia Dwójki".
bch/mg