Jesień 1889 Właśnie wtedy zaczął pisać swoją pierwszą książkę pt. "Szaleństo Almayera". W liście z 1903 roku do przyjaciela Kazimierza Waliszewskiego pisał o tym okresie życia: "Szaleństwo Almayera" zacząłem pisać tak sobie, niewiele myśląc, aby wypełnić czymś poranki w czasie swojego dość długiego pobytu w Londynie, po powrocie z trzyletniego pływania po morzach południowych." Powieść łączy w sobie elementy przygody i romansu. Jej akcja toczy się w egzotycznej scenerii wzorowanej na miejscowościach i pejzażach wyspy Borneo. Podobnie jak z widokami, także i z wzorami bohaterów powieści Conrad zetknął się w realnym świecie, podczas swych podróży. W tym czasie zaczął starania o pracę w Belgijskiej Spółce Akcyjnej do Handlu z Górnym Kongo. Ponieważ negocjacie w sprawie pracy przeciągały się, Korzeniowski wyruszył w rodzinne strony, po 23 latach życia na emigracji. Zobacz więcej na temat:
1890 9 albo 10 lutego Korzeniowski dotarł do Warszawy. W majątku wuja w Kazimierzówce pod Winnicą zatrzymał się na dwa miesiące. I tu na Ukrainie dotarła do niego wiadomość, że dostał pracę jako dowódca małego rzecznego parowca, pływającego dla Belgijskiej Spółki Akcyjnej do Handlu z Górnym Kongiem. Natychmiast wyruszł, żeby objąć posadę. Zobacz więcej na temat:
1890 W czasie pobytu na Ukrainie dotarła do niego wiadomość, że dostał pracę jako dowódca małego rzecznego parowca, pływającego dla Belgijskiej Spółki Akcyjnej do Handlu z Górnym Kongiem. Natychmiast wyruszł, żeby objąć posadę. 12 czerwca był już w afrykańskiej Bomie - 100 km od ujścia rzeki Kongo. Jego kontrakt opiewał na trzy lata. Jednak Korzeniowski wytrzymał do września - zachorował na febrę, nie mógł porozumieć się z pracodawcami. O dyrektorze Spóki na terenie Konga pisał: Dyrektor jet zwykłym handlarzem kości słoniowej, pełnym niskich instynktów, uważa się za kupca, a w istocie jest czymś w rodzaju afrykańskiego sklepikarza". Po czwartym ataku febry na początku grudnia wrócił do Europy. Zobacz więcej na temat:
1891 W pierwszych dniach stycznia przyjechał do Londynu. Był bardzo chory. Miesiąc spędził w szpitalu, a potem przez kilka miesięcy leczył się w Szwajcarii. Był w złym stanie fizycznym i psychicznym, a także nie wiedział, co ma robić zawodowo. W sierpniu podjął pracę w biurze firmy Barr, Moering & Co. W jednym z listów z tamtych miesięcy pisał: "Czuję się dosyć słabo fizycznie i trochę zniechęcony, a przy tym, słowo daję, mam wrażenie, że odczuwam nostalgię za morzem". 19 grudnia tego roku zaciągnął się jako pierwszy oficer na kliper pasażerski Torrens, słynny z szybkich podróży do Australii. Zobacz więcej na temat:
1893 26 lipca Korzeniowski przypłynął Torresem do Londynu. Miał za sobą dwie podróże z Anglii do Australii. Wychodząc na ląd, nie spodziewał się, że była to jego ostatnia dalekomorska wyprawa. Kontynuował pisanie "Szaleństwa Almayera", a w sierpniu po raz kolejny i ostatni pojechał na Ukrainę w odwiedziny do wuja. Pozostał tu do października. Zobacz więcej na temat:
1894 10 lutego umarł Tadeusz Bobrowski, najbliższy Korzeniowskiemu członek rodziny. Jeszcze 10 lat po jego śmierci pisał w liście do przyjaciela: "O moim Wuju, opiekunie i dobrodzieju, nie mogę na zimno pisać. Do dzisiejszego dnia. [...] Był to człowiek wielkiego charakteru i niepospolitego rozumu. Chętki mojej na marynarki nie rozumiał, ale z zasady nie przeciwił się. W ciągu 20 lat wędrówek moich widziałem go cztery razy, ale jakiekolwiek dodatnie strony mój charakter posiada, zawdzięczam je przywiązaniu jego, opiece i wpływowi". Wuj zostawił mu w spadku 15 tys. rubli, co zapewniało mu stabilizację finansową na kilka lat. Poświęcił się pisaniu swojej pierwszej powieści. W kwietniu ukończył rękopis "Szaleństwa Almayera", w lipcu przesłał go do wydawcy, a w październiku powieść ukazała się podpisana pseudonimem Josepf Conrad. Niedługo później Korzeniowski zaczął pisać następną powieść "Wyrzutek". Zobacz więcej na temat:
1896 Druga powieść Korzeniowskiego "Wyrzutek" ukazała się drukiem w marcu. Trzy tygodnie później pisarz ożenił się z Angielką Jessie Goerge. W liście do przyjaciela informował: "I przeszedłem swój własny kryzys, zmianę w moim nieważkim bytowaniu. Będę się żenił pod koniec marca. To dość stara historia. Znam tę pannę od dwu lat. Jest osobą ze skromnej sfery - nie jest ładna, ale bardzo inteligentna i o wielkich zaletach serca". Młoda para wyjechała na pół roku do Bretanii. Korzeniowski pisał, m.in. powieść "Ocalenie". Tu dowiedział się o krachu przedsiębiorstwa, w które zainwestował prawie cały swój majątek. Nieoczekiwanie dla siebie stanął przed koniecznością zarabiania pieniędzy na życie. Zobacz więcej na temat:
1897 -1910 Lata te wypełnione były intensywną pracą pisarską. Poza tym powiększyła się rodzina - w 1898 roku urodził się pierwszy syn Borys Alfred, a w 1906 roku - John. Korzeniowscy borykali się z problemami finansowymi, przyjaciele pożyczali im pieniądze, a agenci literaccy wspierali ich zaliczkami. Joseph Conrad wydał w tych latach "Murzyna z załogi Narcyza" (1897), "Opowieści niepokojące" (1898), "Lorda Jima" (1900), "Młodość" (1902), "Jądro ciemności" (1902), "U kresu sił" (1902), nowele "Tajfun" (1903), "Nostromo" (1904), "Zwierciadło morza" (1906), "Tajny agent" (1907), "Sześć opowieści" (1908), "Ze wspomnień" (1909) i "W oczach Zachodu" (1911). Zobacz więcej na temat:
1912 21 stycznia amerykański wielki dziennik "New York Herald" rozpoczął drukowanie w odcinkach powieści "Gra losu", co okazało się czytelniczym i finansowym sukcesem. Był to początek światowej sławy Josepha Conrada. Pisarz spłacił długi i pozbył się problemów finansowych. W tym roku wydał również tom nowel "Między lądem a morzem". Rozpoczął także pisanie powieści "Zwycięstwo". Zobacz więcej na temat:
1914 Rodzina Korzeniowskich pojechała do Polski na zaproszenie znajomych. Do Krakowa dotarli 30 lipca, dwa dni po wypowiedzeniu wojny Serbii przez Austro-Węgry. Potem pojechali do Zakopanego, skąd 8 października przez Kraków i Wiedeń wrócili do Anglii. Po powrocie do domu pisarz przez kilka tygodni chorował. W liście z tamtego czasu czytamy: "Co się tyczy podróży do Polski, wyjeżdżam z mieszanymi uczuciami. W 1884 wsiadłem do pociągu w Krakowie (Expres Wiedeński) w drodze na morze, niby człowiek zapadający w sen. Ten sen trwa nadal. Tyle tylko, że występują w nim przeważnie duchy i że moment przebudzenia jest bliski". Zobacz więcej na temat:
1916 W styczniu tego roku na front francuski I wojny światowej pojechał Borys Conrad, starszy syn pisarza. W sierpniu Conrad złożył w brytyjskim Ministerstwie Spraw Zagranicznych notę dotyczącą odbudowy niepodległego państwa polskiego z dostępem do morza i pod protektoratem Anglii i Francji. Minister lord Edward Grey nie pozostawił złudzeń w swoim komentarzu do memorandum Conrada: "Całkiem niemożliwe. Rosja nigdy nie podzieli się wpływami w Polsce z mocarstwami zachodnimi". Zobacz więcej na temat:
1917 W tym roku została wydana "Smuga cienia", zadedykowana przebywającemu na wojnie synowi Borysowi. Krytyk literacki Clement Shorter pisał: "Każda nowa książka p. Josepha Conrada jest wydarzeniem literackim dla wielu z nas już od prawie ćwierć wieku. Od czasu, kiedy zmarł p. George Meredith, a Thomas Hardy przestał pisać powieści, nie pojawiał się poza p. Conradem żaden inny powieściopisarz zdolny do udzielania mi tego szczególnego wzruszenia - wzruszenia, które poprzednie pokolenie znajdowało w każdej kolejnej powieści Dickensa i Thackeraya". W gazecie "Times Literary Supplement" 22 marca 1917 napisano, że "Smuga cienia" umocniła pozycję Conrada jako klasyka, "jednego z wielkich nie tylko dziś, lecz w ogóle". Zobacz więcej na temat:
1918 -1924 W tym okresie pisarz wydał "Złotą strzałę" (1919), "Ocalenie" (1920), tom artykułów i szkiców "O życiu i literaturze" (1921) i "Korsarza" (1923). Odrodzenie niepodległej Polski przywitał Conrad z radością. Zapraszał do siebie gości z Polski, korespondował z nimi. Bardzo interesował się walką o wytaczanie granic polskich w 1920 roku. Ze wspomnień żony i syna Borysa wynika, że myślał nawet o powrocie na stałe do Polski. Odbył jeszcze dwie wyprawy - w 1921 roku na Korsykę, a w 1923 do Stanów Zjednoczonych. Zobacz więcej na temat:
1924 Pisarz zmarł nagle 3 sierpnia 1924 roku na zawał serca. Pochowany został na cmentarzu w Canterbury. Na nagrobku wyryto słowa Edmunda Spensera, które Conrad wybrał na epigraf dla Korsarza: "Sen po trudzie, port po wzburzonych morzach, spokój po wojnie, śmierć po życiu cieszy ogromnie". Wirginia Woolf pożegnała go słowami: "Nagle, nie dając czasu na uporządkowanie naszych myśli i przygotowanie zdań - nasz gość nas opuścił; i to odejście bez pożegania i ceremonii harmonizuje z jego przybyciem wiele lat temu, kiedy osiedlił się w tym kraju. Zawsze bowiem otaczała go jakaś aura tajemniczości. Składały się na nią częściowo jego polskie pochodzenie i niezapomniany wygląd, częściowo jego decyzja zamieszkania na głębokiej wsi, z dala od plotek i salonów, tak, że jedynym źródłem wiadomości o nim byli zwyczajni ludzie, którzy wpadli na chwilę z wizytą i potem opowiadali o nieznanym gospodarzu, że ma doskonałe maniery, najbystrzejsze w świecie oczy i mówi po angielsku z silnym obcym akcentem". Zobacz więcej na temat:
Bajanie Kulfona i Moniki (13 - 17. 11. 2017) W tym tygodniu Kulfon i Monika przywitają Was tradycyjnie bardzo legendarnie. Zobacz więcej na temat: Kulfon i Monika legendy POLSKIE RADIO DZIECIOM
Welshly Arms "Who We Are" Utwór pochodzi z wydanej w tym roku epki zatytułowanej "Legendary". Zobacz więcej na temat: Trójka piosenka