- Jesienią chętnie ruszamy w góry. Bieszczady kuszą nas swoją przyrodą.
- Martin Martinger, przewodnik górski, zachęca do poznawania dzikich gór, miejsc słabiej znanych.
- Nieodkryte Bieszczady to tereny pasma leżące na północ od popularnych połonin.
- Czwórkowy gość w swojej najnowszej książce przedstawi 100 miejsc dzikich Bieszczad.
- To pasmo górskie porasta bukowy las, który wpisany jest na listę UNESCO.
Bieszczady są pasją przewodnika górskiego Martina Martingera. Zachwytem nad tymi górami dzieli się w swoich książkach. Aktualnie pracuje nad publikacją o dzikich Bieszczadach, w której opisuje miejsca nieznane, niezbyt często odwiedzane, a pełne bogatej historii i cudownych widoków.
- Nie mogę powiedzieć, że większość roku spędzam w Bieszczadach, bo na co dzień jestem w Krakowie - przyznaje Martin Martinger. - Kiedy tylko mogę, ruszam w Bieszczady, bo to moje ulubione pasmo górskie, zaraz koło Beskidu Niskiego.
Martina w góry ciągnie przyroda. W Czwórce przyznaje, że dwa razy spotkał się oko w oko z niedźwiedziem, a ślady tego zwierza napotyka niemal podczas każdej wędrówki. - Niedźwiedzia też można poczuć węchem, ma bardzo charakterystyczny zapach. Jego tropy spotykam wielokrotnie, zdarzają się też ślady pazurów na drzewach czy odchody - zdradza.
15:56 czwórka pierwsze słyszę 25.09.2023 bieszczady.mp3 W dzikie Bieszczady zaprasza Martin Martinger, przewodnik górski (Pierwsze słyszę/Czwórka)
Co zobaczyć w Bieszczadach?
Większość z nas, ruszając w Bieszczady, kieruje się na szlaki przez połoniny. Jednak na północ od nich znajduje się mnóstwo nieodkrytych, dzikich miejsc. - Tych miejsc jest wciąż bardzo dużo - ocenia przewodnik. - Można tu wymienić np.:
- pasmo graniczne w Bieszczadach,
- dolinę Osławy, która oddziela Bieszczady od Beskidu Niskiego
- dolinę górnego Sanu
- okolice jeziora Solińskiego, jego wschodnią część
- Wysoki Dział, gdzie żyje wiele żubrów.
- Wędrując na Krąglicę znajdziemy umocnienia z czasów I wojny światowej. Pod Krąglicą znajduje się najbardziej malowniczy most kolejki wąskotorowej. Ulokowany jest nad potokiem. To nieznane i warte odwiedzenia miejsce - poleca gość Czwórki.
Dzikie Bieszczady
Trzecia książka Martina Martingera zaprosi czytelników w dzikie Bieszczady. Autor samodzielnie zbiera do niej materiały, robi zdjęcia. Odwiedza osobiście każde z opisywanych miejsc.
- Ta książka jest zbiorem około 100 dzikich miejsc, które podzieliłem na kategorie - zdradza przewodnik. - Będą to miejsca związane z nieistniejącymi wioskami dawnych mieszkańców, Bojków i Łemków, górskie strumienie, nieznane miejsca widokowe, kolejki leśne. Do każdego miejsca dołączone jest zdjęcie i propozycja obserwacji wybranego gatunku z fauny i flory. Byłem w tych miejscach i opisuję, co gdzie rośnie, czy jakieś zwierzę się pojawia - dodaje.
W przypadku niektórych miejsc, nieistniejących dziś wiosek, Martin Martinger musiał sięgnąć głęboko do źródeł historycznych, by znaleźć o niech informacje. Sam najchętniej wypoczywa w takich dzikich miejscach.
- Dla mnie podróż w Bieszczady to namiot i dolina ze strumieniem. Lubię miejscowości w dolinie Tarnawki - zdradza. - W miejscowości Kalinca napotkamy dwór Wincentego Pola, w kolejnej miejscowości, Sukowate - piękną widokową polanę.
Bukowy las w Bieszczadach
Dzielą nas dni od momentu, gdy zielone lasy Bieszczad zmienią się w różnobarwną krainę, a liście buków zmienią swe barwy na czerwoną i żółtą. - Całe Bieszczady porośnięte są bukami. Całkiem niedawno bukowe lasy zostały wpisane na listę UNESCO - to nie jest pierwszy lepszy stary las - ocenia gość Jeremiego Angowskiego.
W Bieszczadach możemy zdobywać szczyty, ale też doliny dostarczają niezapomnianych wrażeń.
- Warto poznać historię miejsca, do którego jedziemy, a doliny w Bieszczadach pełne są często zapomnianych historii - przypomina Martin Martinger. - Jadąc Wielką Pętlą Bieszczadzką, zwykle nie mamy świadomości, że jedziemy obok miejsca, gdzie kiedyś stał dwór, leśniczówka, gdzie w latach 30. XX działało schronisko narciarskie. Kiedyś w Brzegach Górnych mieszkało 600-700 osób i działało schronisko. W latach 40. XX wieku mieszkańcy zostali wysiedleni. Dziś o tych dziejach przypomina potężny jesion i jeden dom.
Bieszczady możemy odkrywać na wiele sposobów. Pod wiele szlaków podjedziemy autem, ale warto też iść pieszo czy skorzystać z rowerów. Czwórkowy gość poleca rajdy konne.
Tydzień w Bieszczadach będzie doskonałym czasem na odkrycie tego pasma górskiego. Dwa dni możemy spędzić na połoninach, cztery w pozostałych miejscach Bieszczad i zostanie nam jeden dzień, by odwiedzić Sanok, a w nim Muzeum Budownictwa Ludowego.
Nie zapominajmy, że w Bieszczadach czeka na nas też najczystsze niebo. Działa tam Park Gwiezdnego Nieba i wciąż możemy uczestniczyć w cudownych spektaklach przyrody.
***
Tytuł audycji: Pierwsze słyszę
Gość: Martin Martinger (autor profilu "jaktoblisko" oraz książki "Bieszczady pełne wrażeń")
Data emisji: 25.09.2023
Godzina emisji: 09.16
pj