- Paweł Ziółkowski, psycholog biznesu oraz autor książki "Fenomen chodzenia", namawia do codziennych spacerów.
- Jak przekonuje, regularne, codzienne chodzenie przynosi wiele korzyści dla zdrowia fizycznego i psychicznego.
- Chodząc, powinniśmy pamiętać o zachowaniu właściwej sylwetki, oddechu i tempie.
Codzienne chodzenie dobre na wszystko
- Wbrew pozorom chodzenie to nie strata, a oszczędność czasu i jedna z najlepszych inwestycji w siebie. Chodzenie jednocześnie wzmacnia ciało i umysł. To tak, jakby trenując na siłowni, jednocześnie trenowalibyśmy i ćwiczyli mięśnie i mózg - tłumaczy gość Czwórki. - Codzienne chodzenie to prosty, darmowy i naturalny sposób osiągnięcia i utrzymania dobrostanu emocjonalnego, psychicznego i fizycznego.
Jak przekonuje rozmówca Marty Hoppe, chodzenie daje wszystko to, co bieganie, a nawet więcej. Podczas chodzenia mamy wolną głowę. - Można tak naprawdę bardzo dużo robić ze swoim mózgiem i myślami. Tam tworzą się nowe połączenia semantyczne, powstają nowe komórki. Wszystko dlatego, że pompy mięśniowe pompują krew do góry, krew dochodzi do mózgu i staje się on lepiej ukrwiony i dotleniony - zauważa Paweł Ziółkowski. - Jednocześnie nie jesteśmy tak skoncentrowani na wykonywanej czynności jak przy jeździe na rowerze czy bieganiu. Możemy więc sobie rozmyślać, rozwiązywać problemy, podejmować trudne decyzje. Mamy turbodoładowanie właśnie w postaci dodatkowego tlenu i glukozy. Mózg dostaje to wszystko, co potrzebuje do ciężkiej pracy.
Źr. YouTube/Robert Korzeniowski: Rytmiczne chodzenie może obniżyć wiek biologiczny o PIĘTNAŚCIE LAT!
Chodzenie - czy robisz to dobrze?
Specjalista podkreśla, że podczas chodzenia zyskuje całe ciało. Gdy chodzimy, pomagamy sercu pompować krew, też zapobiegamy zastojowi płynu limfatycznego w nogach i w innych partiach ciała. Chodzenie to uniwersalny ruch aerobowy, rozciągający i nie za ciężki. Podczas spaceru nie przemęczymy się, a korzysta z tego całe ciało. Warunkiem jest, żeby chodzić właściwie - sylwetka powinna być wyprostowana, ściągnięte łopatki, wzrok przed siebie. W chodzeniu używamy aktywnie nie tylko nóg, ale także rąk.
- Chodziarze mówią, że idzie się nie tylko nogami, ale i rękami, ręce ugięte w łokciach i zamaszyste ruchy to tak naprawdę jest dodatkowy napęd. Proszę spróbować wykonać taki ruch i dodać do tego kroki - idzie się dużo szybciej, łatwiej i bez zmęczenia. W dodatku rozciągamy powięź nie tylko w dolnych partiach ciała, ale też w górnych - tłumaczy specjalista. - Poza tym pobudzamy też węzły chłonne pod pachami. To wszystko ma znaczenie, każdy szczegół się liczy. Jeżeli idziemy tak, że mamy np. ręce w kieszeniach albo spuszczone po bokach, tego efektu nie osiągniemy. One wtedy nie pracują tak, jak powinny.
Zobacz także:
Sięgaj wzrokiem po horyzont
Ważne jest także odpowiednie stawianie nóg, które powinny być napięte i wyprostowane w kolanie. - Do tego rolowanie stopy na palce i odbijanie się z palców - to również ma znaczenie. Wtedy mięśnie naciskają na żyły głębokie, a krew mocniej płynie do góry - podkreśla gość audycji. - Kontrolując to, co pod nogami, patrzymy też przed siebie na kilka metrów - po horyzont. Oczy pracują wtedy w pełnym zakresie możliwości, bo w pomieszczeniu, gdy patrzymy tylko na kilka metrów, nasz wzrok bardzo się męczy i psuje.
Jak oddychać podczas chodzenia?
Ważny jest też oddech. Ekspert radzi, by oddychać nosem z zamkniętymi ustami, bo wtedy możemy oddychać głębiej. - Oddychamy wtedy z przepony i mniej się męczymy. Idziemy więc bez zadyszki. Jeżeli oddychamy ustami, to te wdechy są płytkie, szybkie. Męczymy się, bo tylko połowa płuc nabiera powietrza. Oddech przeponowy pozwala pompować powietrze aż do pełnej objętości płuc - zaznacza rozmówca Marty Hoppe. - Tego oddechu starcza nam wtedy na kilka kroków. Poza tym synchronizuje tempo oddychania z rytmem kroków. To się świetnie uzupełnia. Wzmacniamy też płuca.
22:36 CZWORKA /Czwórka do kwadratu - chodzenie Paweł Ziółkowski 06.11.2023.mp3 Paweł Ziółkowski, psycholog biznesu i zdrowia, o korzystnym wpływie chodzenia na zdrowie (Czwórka do kwadratu/Czwórka)
Korzyści zamień na nawyki
Gdy zabraknie motywacji do codziennego wyjścia z domu, warto pomyśleć o korzyściach, jakie płyną ze spaceru. Obok wspomnianych aspektów zdrowotnych możemy chodzić, żeby spalić tkankę tłuszczową, zrelaksować się po pracy, albo dodać sobie energii o poranku. Najlepiej chodzić dwa razy dziennie, rano i wieczorem. - Nawyki możemy bardzo łatwo wprowadzać, łącząc je z korzyściami - podpowiada Paweł Ziółkowski. - Podczas chodzenia zasada jest taka, żeby iść najszybciej, jak jesteśmy w stanie bez zadyszki. Dla każdego więc tempo może być inne. Z czasem będziemy iść coraz szybciej, bo trening czyni mistrza.
***
Tytuł audycji: Czwórka do kwadratu
Prowadzi: Marta Hoppe
Gość: Paweł Ziółkowski (psycholog biznesu i zdrowia, chodziarz, autor książki "Fenomen chodzenia")
Data emisji: 05.11.2023
Godzina emisji: 16.14
aw
