Alopecja. Jak radzić sobie z wypadaniem włosów?

O nowotworach mówi się bardzo dużo, a o alopecji już nie. O tym, czy brak włosów może być zaletą opowie Aleksandra Przybylska, czyli łysOla. 

Alopecja to choroba autoimmunologiczna, w przebiegu której dochodzi do osłabienia mieszków włosowych, a w konsekwencji wypadania włosów.

Foto: zentradyi3ell/shutterstock

Amerykańska aktorka Jada Smith jakiś czas temu publicznie opowiedziała o dolegliwości, z którą się boryka: łysieniu plackowatym. Podczas wręczenia nagród filmowych, z problemu aktorki zażartował komik Chris Rock. W reakcji na jego słowa, mąż Jady, aktor Will Smith wszedł na scenę i spoliczkował prowadzącego. W dyskusji, która rozpętała się wokół całego zajścia dużo miejsca poświęca się nie tylko samej chorobie, nazywanej alopecją, ale także temu jak powinniśmy odnosić się do osób dotkniętych najróżniejszymi schorzeniami. Aleksandra Przybylska, czyli łysOla, na łysienie plackowate choruje od 17 roku. Proces akceptacji braku efektów leczenia i nowego wyglądu zajął jej kilka lat. 

Alopecja to choroba autoimmunologiczna, w przebiegu której dochodzi do osłabienia mieszków włosowych, a w konsekwencji wypadania włosów. Schorzenie dotyka zarówno kobiet jak i mężczyzn. Pierwsze ognisko może mieć wielkość monety. Gdy zaczyna się ono rozszerzać, należy reagować. Warto jednak wiedzieć, że póki co nie ma na rynku w pełni skutecznego leczenia. Łysienie plackowate to bardzo duży problem szczególnie dla kobiet, które nie są w stanie ukryć objawów tak skutecznie jak mężczyźni. Tu kluczowa staje się akceptacja i wsparcie ze strony najbliższych. - Z pacjentem chorują wszyscy. W zależności od tego jak rodzina pacjenta wspiera, takie są często efekty leczenia. Rodzina to jest nasz drugi doktor - mówiła w Polskim Radiu prof. Irena Walecka, szefowa Kliniki Dermatologii Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie.

***

Na "Wieczór z Czwórką" - we wtorek (18.07) o godz. 20.00 zaprasza Jakub Jamrozek.

kul