- Za nami Nurkowy Finał Sprzątania Świata. Tym razem nurkowie z Grupy Eksplorującej Podwarszawskie Nurkowiska oczyścili glinianki w Zielonce, pod Warszawą.
- Pasjonaci czystych wód sprzątnęli śmiecie spod wody, ale i oczyścili linię brzegową.
- Nurkowie wyłowili mnóstwo śmieci, choć woda wcale nie była przejrzysta.
- Nie małym problemem dla środowiska są "utopione" sprzęty elektroniczne. Wyławianie ich pokazuje problem i zwiększa świadomość na temat czystości wód.
W weekend odbył się Nurkowy Finał Sprzątania Świata. To nie pierwsza akcja, w której biorą udział nurkowie z Grupy Eksplorującej Podwarszawskie Nurkowiska. Ich celem tym razem było oczyszczenie dna zielonkowskich glinianek, pod Warszawą. Wydobyli kilkadziesiąt kilogramów śmieci, uprzątnęli też linię brzegową.
Nurkowie sprzątają pod wodą
- W tym roku skupiliśmy się na gliniankach w Zielonce. To miejsce, gdzie ludzie lubią sobie urządzać pikniki i widać, że wygodnie im jest rzeczy przynieść, rozłożyć, skorzystać z nich, niż później sprzątnąć po sobie i zabrać resztki ze sobą - mówi Kuba Cieślak z Grupy Eksplorującej Podwarszawskie Nurkowiska, nurkolog.pl. - Tu linia brzegowa traktowana jest jako wspólny śmietnik. Chyba ludzie myślą, że to samo znika.
Nurkowie w wodach Zielonki znaleźli m.in. kuchenkę gazową, znak drogowy i fragmenty sejfu. Wszystkie śmieci wyjęli z akwenów.
Warto zauważyć, że sprzątanie wód śródlądowych w Polsce nie jest łatwe i nieszczególnie przyjemne. Przejrzystość wody nie jest zbyt dobra, dna zbiorników śródlądowych często są zamulone. - W gliniankach w Zielonce kiedyś woda była bardzo przejrzysta. Jednak jej poziom spadł i wody mocno zarosły - tłumaczy gość Czwórki. - Dziś widoczność mierzymy tam w milimetrach.
14:25 czwórka pierwsze słyszę 19.09.2023 nurkowie 8.16.mp3 O sprzątaniu polskich wód śródlądowych opowiadają nurkowie (Pierwsze słyszę/Czwórka)
Nurkowy Finał Sprzątania Świata odbywał się w ciepłe dni, dlatego też amatorów kąpieli nie brakowało. Każdy uczestnik zabaw wodny wpływa na przejrzystość wody. Nurkowie nie robią z tego zarzutu, podkreślają że wchodząc do akwenu, by sprzątać, stawiają na cel. - W tym nurkowaniu nie chodzi o celebrację nurkowania, a dbanie o akwen - podkreślają. - Sprzątanie pod wodą nie jest łatwe i wdzięczne, stosujemy metodę "na macanta", przez dotyk identyfikujemy śmieci, a potem je wyławiamy. Mamy już w tym doświadczenie, nie boimy się tego, a nawet sprawia nam to jakąś radość.
Co wyrzucamy do wody?
Obok gabarytów wyrzucanych do naszych wód śródlądowych możemy nurkowie wyławiają też mniejsze przedmioty, nierzadko o dużej wartości. Odnajdują portfele, kamery sportowe, telefony czy nawet hulajnogi. - Większość z tych rzeczy pewnie nie trafia do wody intencjonalnie. Warto jednak wiedzieć, że urządzenia elektryczne, które znajdują się pod wodą są niebezpieczne dla naszego środowiska - mówią goście Mateusza Kulika. - Gdy wyławiamy je, zwykle już nie nadają się do użytku, ale my budujemy świadomość wśród obserwatorów naszych działań. Mówimy o zagrożeniach.
Nurkowanie w Polsce
Nurkowanie to pasja Kuby Cieślaka i Michała Kosuta. Działają by promować Polskę, jako dobre miejsce do nurkowania, bo przy niewielkich staraniach znajdziemy tu i przejrzystą wodą i przyzwoite temperatury.
Tajemnice świata nurków będzie można poznać na Targach DeepSpot, które odbędą się 23-24 września. Czwórkowi goście zapraszają na nie pasjonatów tej aktywności, ale także tych, którzy dopiero planują taką przygodę. DeepSpot to bardzo głębokie miejsce na mapie Polski, a nawet świata. Jak zdradza Michał Kosut, jest to zbiornik wodny o głębokości 45 metrów. Jest on drugim pod względem głębokości na świecie. Mieści się w nim 9000 metrów sześciennych wody.
***
Tytuł audycji: Pierwsze słyszę
Prowadzący: Mateusz Kulik
Goście: Kuba Cieślak (Grupa Eksplorująca Podwarszawskie Nurkowiska, nurkolog.pl), Michał Kosut (DeepSpot)
Data emisji: 19.09.2023
Godzina emisji: 8.12
pj