Jak fantazjujemy? "Najczęściej romantycznie"
Specjaliści twierdzą, że nie da się utrzymać na takim samym poziomie intensywności naszych uczuć w związku. Dotyczy to również intensywności namiętności w seksie. Pierwsza faza jest pełna chemii, hormony buzują, widzimy świat bardziej kolorowy, smakowity i magiczny, ale nie da się tak przejść przez całe życie. Intensywność uczuć i emocji w związku ma prawo się zmieniać i z upływem lat być inna, co nie znaczy gorsza.
- Na początku wkładamy niesamowitą pracę i energię w nasz związek. Gdybyśmy później wkładali chociaż jedną czwartą tej energii, to związki byłyby naprawdę bajeczne - mówi ekspertka. - Ale to wcale nie jest złe, że ta intensywność spada, bo dzięki temu kombinujemy, zmieniamy, jesteśmy bardziej kreatywni - dodaje.
Męskość? "Mierzy się ją od głowy do stóp"
Bianca-Beata Kotoro zwraca uwagę, że nie ma pożądania cielesnego bez fascynacji. - Fajny, dobry seks jest wyznacznikiem tego, że dobrze się w związku układa - podkreśla.
Co zatem robić, by podsycać namiętność? Jak uniknąć rutyny? Czy motyle, które już odleciały mogą jeszcze wrócić do brzucha? Czy możliwe jest odbudowanie związku po zdradzie? Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
***
Tytuł audycji: "Strefa prywatna"
Prowadzi Jakub Jamrozek
Goście: Bianca-Beata Kotoro (psycholog z Uniwersytetu SWPS w Warszawie)
Data emisji: 8.03.2018
Godzina emisji: 20.07
kh/kul