Uśmiechnięta depresja. Gdy wciąż robisz dobrą minę do złej gry

Według WHO na całym świecie żyje ponad 265 mln osób z depresją. Jednym z jej rodzajów jest odmiana, która nie zaburza codziennego funkcjonowania, tzw. uśmiechnięta. - Bywa, że chorzy odbierają sobie życie, a ich bliscy nie wiedzą, czemu doszło do tragedii - mówi psycholog.

zdjęcie ilustracyjne

Foto: shutterstock/Rawpixel.com

Biały szum. Dźwięki, które pozwolą ci uspokoić mózg

Osoba z "uśmiechniętą depresją" może iść do pracy, być w związku, jest w stanie dbać o siebie i swoją rodzinę, ale tak naprawdę wciąż walczy wewnętrznie.

Posłuchaj

05:05 2020_09_24-12-36-34_PR4_Nauka.mp3 "Uśmiechnięta depresja" - czym się objawia i kogo dotyka? (Stacja Nauka/Czwórka) 

Paraliż senny. Co się dzieje, kiedy mózg wstaje wcześniej niż ciało?

- To zjawisko diagnozowane u osób, które mimo zaburzeń nastroju funkcjonują poprawnie w swoim środowisku i nie zaniedbują obowiązków. Cierpią jednak w ukryciu, co może wiązać się z tzw. depresją maskowaną - tłumaczy Katarzyna Kucewicz, psycholog, psychoterapeuta. - W tym przypadku nie występują więc objawy charakterystyczne dla depresji, jak smutek, apatia, nieumiejętność cieszenia się z sukcesów, głęboki ból wewnętrzny, zamknięcie w sobie i izolowanie.

Czytaj także: 

• Pięknie odmienni - jak stworzyć szczęśliwy związek mimo różnic?
• Psychologia pozytywna - recepta na szczęście

Migrena - dysfunkcja, która wyklucza

Ludzie cierpiący na "uśmiechniętą depresję" robią, jak tłumaczyła ekspert, tzw. dobrą minę do złej gry. - Mogą chodzić na imprezy, uśmiechać się, ale w środku przeżywać prawdziwy dramat - mówiła Katarzyna Kucewicz. Jak podkreślała, u osób depresyjnych silny jest imperatyw samopoświęcania. - Taki przymus wewnętrzny, który każe nam sprostać oczekiwaniom innych. Mamy być doskonali: mili, uczynni. Tacy ludzie głęboko ukrywają swoje cierpienie, zaciskają zęby, jednak koszty, jakie ponoszą, udając, że wszystko jest w porządku, sprawiają, że wszystko zaczyna im się wymykać z rąk. Przestają mieć siłę - tłumaczyła.

Czytaj także:

• Depresja klimatyczna - to zjawisko istnieje naprawdę
• Psychologia - co czeka młodych po pandemii?

Jak opowiadała, ponieważ ludzie cierpiący na "uśmiechniętą depresję" nie pokazują innym swojego cierpienia, są w nim osamotnieni. - Ich otoczenie do końca o niczym nie wie, więc nikt im nie pomaga. Dlatego to często są ofiary samobójstw - tłumaczyła Katarzyna Kucewicz. Jak rozpoznać taką depresję? - Ta odmiana objawia się poprzez lęki, obsesyjne myśli. Jeśli widzimy zmianę w swoich nawykach, czy charakterze, m.in. mamy problemy ze snem czy jedzeniem, i nie potrafimy jej wytłumaczyć żadnymi okolicznościami, warto porozmawiać ze specjalistą - radziła psycholog.

***

Tytuł audycji: Stacja Nauka

Prowadzi: Patryk Kuniszewicz

Materiał przygotowała: Agata Nowotnik

Data emisji: 24.09.2020

Godzina emisji: 12.40

kd