Długo czekali kibice tenisa w Polsce na ćwierćfinałowy mecz French Open z udziałem Igi Świątek. Spotkanie początkowo było planowane na godzinę 16:00, a ostatecznie rozpoczęło się dopiero o 21.00.
Może to opóźnienie, a może fakt, że rywalka Igi - Włoszka Martina Trevisan jest leworęczną tenisistką, sprawiły, że spotkanie rozpoczęło się nie najlepiej. W pierwszym secie Polka przegrywała już 0:2 i 1:3, ale wtedy pokazała dojrzałość - niespotykaną jak na 19-latkę grającą o swój pierwszy wielkoszlemowy półfinał w karierze. Iga nie chciała już kończyć szybko piłek, cierpliwie wypracowywała dogodne pozycje i zdobywała punkt za punktem... i to poskutkowało zwycięstwem w pierwszym secie 6:3.
Drugi set także zakończył się zwycięstwem Igi Świątek 6:1 i w ten sposób znalazła się ona w gronie czterech najlepszych tenisistek tegorocznego Roland Garros. Ten ćwierćfinałowy mecz trwał godzinę i 18 minut.
Półfinałowa rywalką Igi Świątek będzie Argentynka Nadia Podoroska, która dość nieoczekiwanie w ćwierćfinale pokonała Ukrainkę Elinę Switolinę 6:2. 6:4. Zanim Iga zagra o finał Roland Garros, jutro czeka ją jeszcze ćwierćfinałowy mecz deblowy. Polka grająca w parze z Amerykanką Nicole Melichar zmierzą się z amerykańską parą Asia Muhammad i Jessica Pegula. Ten mecz wyznaczono na środę, nie wcześniej niż o 14.00.
Więcej o meczu Igi w dźwiękowej wersji Przeglądu przygotowanego przez Roberta Grzędowskiego.
***
Darek Matyja