Przez ostatnich kilka dni Iga Świątek z dość znanej tenisistki stała się gwiazdą polskiego sportu, o której głośno nie tylko w krajowych, ale też światowych mediach. Nic w tym dziwnego... skoro w wieku 19 lat dotarła już do dwóch półfinałów wielkoszlemowego turnieju tenisowego na paryskich kortach im. Rolanda Garrosa - w singlu i w deblu.
Wszyscy znają jej wyniki, jak serwuje, jaki ma forhend, że świetnie gra odwrotny bekhend po linii i potrafi zagrać skrót, z jakim nie radzą sobie rywalki.
Ale Iga to nie tylko tenisistka, to też wciąż jeszcze nastolatka lubiąca posłuchać dobrej muzyki, mająca swoje marzenia, dopiero wkraczająca w dorosłe życie.
Niemal dokładnie rok temu miałem przyjemność rozmawiać z Igą i w naszej rozmowie nie było ani słowa o tenisie. Posłuchajcie fragmentów tej rozmowy, może dowiecie się trochę więcej, jaka jest poza kortem.
A dziś o 15:00 Iga Świątek zagra w najważniejszym meczu swojej dotychczasowej kariery z Argentynką Nadią Podoroską. Stawką tego spotkania jest awans do finału Roland Garros. Jest faworytką, ale bez względu na wynik tego spotkania, w Paryżu zrobiła już bardzo dużo i teraz nic nie musi, ale może... i za to mocno trzymamy kciuki.
***
Darek Matyja