Jak transplantacja zmienia człowieka?
- Sport to jedna z najbardziej fascynujących podróży w głąb samego siebie. To nie tylko wyciskanie potu z mięśni, ale również emocje i uczucia, których nie da się spotkać w innych aspektach życia. Dzięki temu mogę mówić o nowym życiu w kontekście transplantologii. Ludzie po przeszczepie wracają do aktywności i mogą się mierzyć z innymi, zdrowymi osobami - mówi Rafał Kątny, osoba po transplantacji wątroby i ambasador Biegu po Nowe Życie.
33:05 czwórka rozgrzewka 16 września 2024 17.07.mp3 Rafał Kątny o swojej transplantacji i Biegu po Nowe Życie
Gość Czwórki przyznaje, że operacja odmieniła jego postrzeganie życia oraz samego siebie. - Gdyby nie przeszczep i transplantacja, dziś nie byłoby mnie nie tylko w studiu, ale także na świecie. Polska transplantologia jest na najwyższym światowym poziomie. Problemem jest brak wystarczającej liczby organów - tłumaczy Rafał Kątny. - Każdy z nas może być dawcą. W Polsce istnieje prawo domniemanej zgody. Każdy, kto nie zastrzeże, że nie chce oddać swoich organów po śmierci, może być rozpatrywany jako potencjalny dawca. Każdy z nas może uratować co najmniej siedem żyć.
Rafał Kątny przyznaje, że przeżył swoją śmierć. Jego "odrodzenie" nastąpiło właśnie po przeszczepie. - Nowe życie, które dostajesz po transplantacji, zobowiązuje do odwagi. Nigdy nie zwrócę tego daru, który dostałem. Jestem wdzięczny i podejmuję wyzwania; patrzę na szczyty, które są wysoko - opowiada ambasador Biegu po Nowe Życie.
25. edycja Biegu po Nowe Życie
Rafał Kątny jest teraz osobą bardzo aktywną fizycznie. W audycji "Rozgrzewka" opowiada on o inicjatywie, łączącej sport oraz transplantologię. - Bieg po Nowe Życie to bieg jedynie z nazwy; to marsz nordic walking. Każdy z nas ma do przejścia kilometr w czteroosobowej sztafecie. W Biegu po Nowe Życie uczestniczą ludzie z różnych światów. Kadra medyczna otwiera bieg; są to lekarze i profesorowie związani z transplantologią. Uczestniczą również celebryci i dziennikarze, którzy pokazują swoją solidarność. Najważniejszą częścią są osoby po transplantacji w różnym wieku i stanie zdrowia. Bieg kończą ludzie młodzi, którzy są na początku swojej drogi życiowej. Takie właśnie sztafety stają ramię w ramię i przechodzą kilometr.
- Pierwsze edycje Biegu po Nowe Życie odbywały się na nartach biegowych. Impreza ma swój rodowód w Wiśle. Co roku odbywają się dwie edycje. Jedna w Wiśle, a druga w Warszawie - która odbędzie się w najbliższą sobotę w parku Pałacu w Wilanowie - opowiada gość Piotra Galusa. - Bieg po Nowe Życie to unikalna okazja, aby poznać ludzi, którzy są po transplantacjach. Bardzo chętnie mówią o swojej historii, chorobie, operacji i tym, jak im się żyje teraz.
Wspólnota osób po transplantacji
Bieg po Nowe Życie to dla niego również możliwość podzielenia się swoimi przeżyciami. - W ramach imprezy mam okazję rozmawiać z młodymi ludźmi, którzy są na początku swojej dorosłości. Mówię im o umieraniu, nowym życiu i dbałości o siebie. Opowiadam im historię swojego życia; nie wymyślam, a wiedzy nie czerpię z podręczników - tłumaczy gość Czwórki. - Żyłem kiedyś w sposób zły dla zdrowia i to nie było fajne, teraz uprawiam sport i jest lepiej.
- Sport spowodował, że jestem silny w sensie psychicznym. Mam odwagę stanąć przed młodzieżą, która jest bardzo wymagającą publicznością. Mają swoje bardzo decydowane poglądy, nie przyjmują kłamstwa i ściemy. Gdyby nie sport, ja nie miałbym odwagi stanąć przed nimi i rozmawiać o trudnych tematach.
***
Tytuł audycji: Rozgrzewka
Prowadzi: Piotr Galus
Gość: Rafał Kątny (ambasador Biegu po Nowe Życie)
Data emisji: 16.09.2024
Godzina emisji: 17.07
kajz/wmkor