Jurek Owsiak: żeby pojechać na Woodstock w 1994 roku sprzedałem samochód

Wystarczyły trzy sierpniowe dni w 1969 roku, żeby zmienić historię muzyki i współczesnej kultury. Bo to, że Woodstock Festival miał wpływ na to, co działo się nawet w tak odległych od Ameryki miejscach jak Polska, chyba nikt nie ma wątpliwości.

Jurek Owsiak w Czwórce

Foto: Czwórka

- Legenda Woodstock powstała z przypadku - mówi dziennikarz muzyczny Polskiego Radia, Zbigniew Zegler. - Impreza pierwotnie planowana była na 30 tysięcy osób, w efekcie zrobiło się ponad 10 razy tyle. Organizatorzy byli kompletnymi amatorami, nie pomyśleli o żadnej ochronie, ani o żywności. Kto przyjechał z własnymi ziemniakami nie był głodny; kto był bez własnego prowiantu, ten miał problem.
Na scenie nieopodal jeziora White Lake wystąpili głównie wykonawcy amerykańscy. Zabrakło tych, którzy byli wówczas najpopularniejsi: - Nie było ani Rolling Stones, ani The Beatles. Szczęśliwie dla organizatorów dotarli Janis Joplin, Jimi Hendrix i Carlos Santana - kontynuuje rozmówca Błażeja Prośniewskiego. - Inicjatorom tego wydarzenia chodziło o to, by stworzyć widowisko w pełni improwizowane. Przełożyło się to także na organizację. Od Woodstock zaczął się schyłek epoki "flower-power", a jednocześnie rozpoczęło się hipisostwo medialne. Każdy mógł sobie kupić pacyfkę i wpiąć we włosy kwiaty.

Z legendy Woodstock i atmosfery epoki "dzieci kwiatów" zrodził się Przystanek Woodstock. Od 1994 roku, kiedy festiwal odbył się po raz pierwszy, miał już 19 edycji.

- Amerykański Woodstock był przedsięwzięciem biznesowym i o tym też rozmawialiśmy z organizatorem imprezy, Michaelem Langiem, który cztery lata temu był gościem Przystanku Woodstock. Przyznał, że zależało im, żeby zarobić kasę, ale skala całego przedsięwzięcia okazała się być paraliżująca - wspomina Jurek Owsiak. - Pomysł na to, żeby w Polsce zorganizować podobną rzecz zrodził się w mojej głowie, kiedy w 1994 roku pojechałem do Ameryki, na 25. rocznicę festiwalu Woodstock. Żeby mieć na bilet sprzedałem samochód, ale wróciłem z ideą cenniejszą niż to auto.

Dziś Przystanek Woodstock to największy w Polsce i jeden z największych w Europie festiwali muzyki rockowej. Organizatorem imprezy jest Fundacja Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, która w ten sposób pragnie podziękować polskiej młodzieży za jej zaangażowanie w zimowy finał WOŚP. Od dziesięciu lat festiwal organizowany jest w Kostrzynie nad Odrą. Tegoroczna edycja rozpoczęła się 1 sierpnia i przyciągnęła ponad 400 tysięcy uczestników. W ciągu 3 dni na festiwalowej scenie zagrali m.in. Atari Teenage Riot, Ugly Kid Joe, Anthrax, Emir Kusturica & The No Smoking Orchestra, Kaiser Chiefs oraz Kamil Bednarek i Maria Peszek.

kul