Pin Up Candy: kiedyś byłam chłopczycą

- Pierwsze, co robię po wstaniu z łóżka, to mocny makijaż ust i kreska na oku - mówi Pin Up Candy, która nie tylko zawodowo tańczy burleskę, ale na co dzień ubiera się i zachowuje jak kobiety w latach 40. i 50.

Pin Up Candy na co dzień ubiera się tak, jakby czas zatrzymał się w latach 50.

Foto: Mateusz Żydek/Czwórka

- Dla mnie styl pin up był poszukiwaniem 100-procentowej kobiecości. Będąc nastolatką, ubierałam się jak chłopczyca, miałam krótkie włosy, nosiłam spodnie i luźne podkoszulki. Kiedy obejrzałam plakaty z lat 40., było to dla mnie jak objawienie - mówi Pin Up Candy. Wyjaśnia też, skąd czerpie wiedzę na temat stylu retro: - Książek opisujących to zjawisko w zasadzie nie ma, są za to albumy, jednak głównie wydawane za granicą - mówi.

Gość Czwórki przestrzega też przed powierzchownym traktowaniem stylu retro oraz opowiada o specyficznych tatuażach, jakie wykonywały sobie kobiety w tamtym okresie.

***

Tytuł audycji: Dzień Kobiet

Prowadzą: Katarzyna Dydo, Karina Terzoni

Gość: Pin Up Candy

Data emisji: 29.05.2015

Godzina emisji: 8.00

mg/kd