Jak przyznaje Radosław Gajda, zaprojektowanie wysokościowca tak, by był funkcjonalny i trwały, to niezwykle skomplikowana sprawa. - Jeśli budynek ma 500 metrów wysokości, to jest po prostu wielkim żaglem, a wiatr chce go z jednej strony popchnąć, a z drugiej strony - pociągnąć. Pojawia się podciśnienie nazywane siłą ssania wiatru. Przy dużym wietrze zdarzało się, że to ssanie wyrywało okna z elewacji - mówi ekspert. Dodaje też, że w stalowych wieżowcach w USA w wietrzne dni ludzie odczuwają chorobę morską. - Budynki na wietrze chwieją się aż miło! - przyznaje.
Gość Czwórki opowiada także o tym, jak powstawały wieżowce Dubaju, mieście, które wyrosło w środku pustyni i ma świadczyć o potędze Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
***
Tytuł audycji: "Nawiedzeni"
Prowadzi: Patryk Kuniszewicz
Gość: Radosław Gajda (autor kanału "Architecture is a good idea")
Data emisji: 5.01.2015
Godzina emisji: 11.00
mg/kd