Rafał Bielawa uznany ultra maratończyk, coraz częściej staje po drugiej stronie i obiektywu utrwalając zmagania i emocje na trasie biegów górskich. - Jestem portrecistą, uwielbiam robić zdjęcia zwłaszcza starszym osobom, na które trzeba poświęcać dużo więcej czasu. Jest to przeciwieństwo biegów, gdzie ludzie migają obok ciebie - opowiada w Czwórce. - Tam ten czas jest ważny czas, bo nawiązujesz z kimś bliską relację i wtedy te zdjęcia naprawdę mają duszę. Fotografią biegową zająłem się poniekąd przez kontuzję, poza tym uwielbiam ludzi, uwielbiam rozmawiać i wiem, że czas jest czasem i zwycięzcy się z tego cieszą i sprawdzają sekundy, natomiast dla reszty stawki ważniejszy jest bieg i pamiątka z tego biegu w postaci fotografii. Jak widzę zwłaszcza tych ludzi, którzy w końcówce wbiegają na metę czy walczą z kilometrami i mogę gdzieś być na trasie, zrobić im zdjęcie i widzę tą radość, że ktoś na nich czekał, to to jest niesamowite przeżycie i bawię się tak dobrze jak na własnych biegach.
Treningi biegowe w Tatrach. Gdzie warto się wybrać?
22:14 Czwórka/Rozbiegani - fotografia biegowa 30.07.2021.mp3 O fotografii biegowej rozmawiamy z fotografami Rafałem Bielawą i Piotrem Dymusem (Rozbiegani/Czwórka)
Piotr Dymus fotografią para się od wielu lat. Jego specjalnością są zdjęcia z zaskoczenia, jak się śmieją inni "zza krzaka". Jak mówi za sukcesem dobrego zdjęcia stoi odpowiednia lokalizacja fotografa, która zależy od sytuacji. - Jeżeli są to zawody na których byłem kilka razy i znam trasę, to wraca się w te same sprawdzone miejsca - tłumaczy. - Lokalizacja zależy jednak od kilku czynników między innymi od atrakcyjności miejsca, ale też jest uzależnione od pory dnia. Miejsce, które będzie atrakcyjne wcześnie rano, w środku dnia, w południe przy ostrym świetle może tracić swoje walory.
Źr. Facebook Piotr Dymus
Jak przyznaje Rafał Bielawa jeśli chce zrobić dobre zdjęcie biegacza, to szuka miejsca gdzie jest fajny zbieg i atrakcyjne tło. - Czasami też robię zdjęcia, gdy biegacz jest dodatkiem do zdjęcia, do krajobrazu. To jest malutka postać na horyzoncie i wtedy można podpisać każdego biegacza pod zdjęciem - opowiada. - Sporo jest takich zdjęć Tatr, gdzie biegną małe ludziki granią i to są świetne fotografie. Jest mi trochę łatwiej, bo często fotografuję na trasach, które przebiegłem. Łatwiej mi te atrakcyjne miejsca odnaleźć i wrócić na nie jako fotograf, a nie jako biegacz.
Jak odbudować formę po roku pandemii?
Rafał Bielawa w obiektywie Łukasza Buszka
Nierzadko zdarza się, że fotografowie spotykają się w podobnej lokalizacji w najbardziej atrakcyjnym miejscu. - Spotkania 1:1 często się zdarzają, natomiast na jednej z imprez znaleźli się w jednym miejscu prawie wszyscy fotografowie - zdradza ultra maratończyk. - W piątkę znależć się w tym miejscu to rzadkość i do dziś pamiętam minę biegacza, którego poprosiłem o zrobienie nam zdjęcia.
Posłuchaj także:
Każdy z biegów ma swoją specyfikę. Inaczej wygląda praca fotografa na krótkich i na długich biegach. Na tych najdłuższych, trwających nawet kilkanaście godzin, czasem fotograf musi pokonywać trasę rowerem lub samochodem, ale też ma trochę czasu na regenerację. - Nie każda pora jest dobra na robienie zdjęć, wtedy jest czas na odpoczynek - tłumaczy Piotr Dymus. - Zdjęcia robię wtedy, gdy jest dobre światło, no i nie pracuję w nocy. Odpoczynek jest ważny, żeby dobrze pracowała głowa. Jest to też ważne ze względu na bezpieczeństwo, bo przemieszczam się samochodem. Czas i sposób pracy każdy fotograf planuje indywidualnie.
Praca fotografa biegów też czasem jest męcząca
Jak podkreślają zgodnie goście audycji w pracy fotografa ważna jest cierpliwość. - Na krótkich biegach biegacze cały czas nabiegają dostarczając fotograficznych możliwości - tłumaczy Rafał Bielawa. -W długich biegach, gdzie stawka się bardzo rozciąga czasami na biegacza czeka się nawet godzinę. W tym czasie może zmienić się światło i pogoda. Tak jak ostatnio - przygotowałem się, piękny plener, cudowny zachód słońca i przez godzinę nikt nie przybiegł.
Źr. Facebook Rafał Bielawa
Zdjęcia z imprezy stanowią swoisty rodzaj reportażu. Bo są zdjęcia ze startu, z trasy, z punktów na trasie i z mety. - Naszym zadaniem jest obserwować i wyciągać najlepsze momenty - mówi Piotr Dymus. - Ważne jest być we właściwym momencie we właściwym miejscu. Tak, żeby złapać jedno i drugie i żeby powstał z tego ciekawy materiał.
***
Tytuł audycji: Rozbiegani
Prowadzi: Karina Terzoni
Goście: Rafał Bielawa (ultra maratończyk, fotograf), Piotr Dymus (fotograf)
Data emisji: 30.07.2021
Godzina emisji: 09.08
aw