Zuzanna Bieńczak: społeczność biegowa ma dla mnie olbrzymie znaczenie

Zuzanna Bieńczak jest zapaloną biegaczką, ma na swoim koncie wiele maratonów i ultramaratonów. Kocha połączenie biegania ze zwiedzaniem, a także jest odpowiedzialna za społeczność front runnerów w Polsce. W Czwórce opowiada o bieganiu i istotnej roli społeczności biegaczy.

Bieganie to także społeczność, na którą można liczyć.

Foto: Shutterstock/ Pavel1964

Biegacze jak rodzina

- To, co najważniejsze jest w pasji, to wcale nie sport, ale ludzie. Jako biegacze tworzymy można powiedzieć rodzinę, ponieważ przyjaźnimy się, motywujemy i mamy ze sobą stały kontakt - opowiada Zuzanna Bieńczak. - Uważam, że to ty musisz samodzielnie przekroczyć linię startu i mety, ale jednak równie ważne jest to wszystko, co się dzieje pomiędzy startami. Jest to wzajemna motywacja i wsparcie. Bo kto zrozumie lepiej biegacza niż drugi biegacz?

Społeczność ASICS FrontRunner spotyka się raz w miesiącu, obecnie ze względu na pandemię wirtualnie. Tematów jest wiele, wśród nich podsumowania i rozmowy o planach. - Wspólnie planujemy wyjazdy i starty w kraju i za granicą. W wyjazdach uczestniczą też nasi bliscy i znajomi spoza grupy, którzy chcą i lubią nam kibicować - mówi biegaczka. - To cudowne, że można łączyć bieganie z podróżowaniem. Jeżeli jeszcze w tym są bliscy, to jest to totalne "combo" szczęście i na to czekam przez cały rok.

Najważniejsze - kontakty

Również teraz, planując wyjazd w kwietniu do Paryża na maraton, myślą, jak połączyć go z innymi biegaczami, ich rodzinami i bliskimi. Grupa jest w kontakcie ze sobą w ciągu całego roku. - Kontakt ze sobą utrzymujemy, nawet gdy rozjeżdżamy się po różnych krajach i wracamy do domu - tłumaczy gość audycji. - Często ze sobą rozmawiamy, zawsze jest jakiś motywacyjny telefon przed startem i to jest bardzo fajne. Bardzo sobie to cenię jako aktywna biegaczka, że takie znajomości zawieramy i możemy je utrzymać.

Jak przekonuje Zuzanna Bieńczak, bieganie łączy ludzi na całym świecie. Dlatego też znajomości szybko zawiera się także w trakcie przejazdu na ten sam bieg czy już na miejscu wydarzenia. - Wzajemnie sobie kibicujemy i bijemy sobie brawo - dodaje.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Susan | ASICS FrontRunner 🇵🇱 (@more_everyday_susan)

Aktywny rok i zwiedzanie

Zeszły rok był dla Zuzanny Bieńczak dość atrakcyjny biegowo. Na liście startów pojawiły się m.in. Barcelona, Wiedeń, Meksyk i obóz biegowy w Rumunii. Za nią wiele życiówek i sukcesów. Jak zapewnia jednak gość audycji, nie trzeba jeździć na zawody, żeby pobiegać. Także podczas zwiedzania i pobytu w jakimś mieście można założyć buty i ruszyć w trasę mniej uczęszczanymi uliczkami - Zawsze mam ze sobą buty do biegania, jak tylko nadarza się okazja, zakładam i biegam. To też jest dobry sposób na zwiedzanie miasta, w którym jestem - mówi.

Stówka w planie

A jakie biegowe marzenia na 2022 rok ma rozmówczyni Kariny Terzoni? - Marzy mi się stówka po górach, chociaż brzmi to dla mnie abstrakcyjnie. A to dlatego, że niedawno kończyłam maratony jedynie na asfalcie. Chociaż gdy przeskoczyłam dwa lata temu na dystans 86 km na Biegu Rzeźnika, też na początku wydawało mi się to niemożliwe. Trzeba więc spróbować - tłumaczy Zuzanna Bieńczak. - Będę więc mocno trenowała i nastawiała się na tę stówkę w lipcu. Mam nadzieję, że będzie to kolejna przygoda i przekroczenie swoich "niemożliwości". Kolejnym planem jest życiówka w maratonie - może uda się w Paryżu.

Posłuchaj

15:21 Czwórka/Rozbiegani - Zuzanna Bieńczak 04.02.2022.mp3 Biegaczka Zuzanna Bieńczak opowiada o bieganiu i społeczności biegaczy (Rozbiegani/Czwórka)

 

***

Tytuł audycji: Rozbiegani

Prowadzi: Karina Terzoni

Goście: Zuzanna Bieńczak (biegaczka, ultramaratonka, Community Manager ASICSFrontRunner Poland)

Data emisji: 04.02.2022

Godzina emisji: 09.15

aw