Morsowaliśmy, zanim to było modne! Czwórka w zimowej kąpieli
Za oknem mróz, a wielu z nas, zamiast biec na trening, woli zostać pod ciepłym kocem na kanapie. To, jak przekonuje trener personalny Mateusz Zimoch, duży błąd, bo ćwiczenie na zimowym świeżym powietrzu może być nie tylko przyjemnością, ale i świetnym sposobem na zrzucenie zbędnych kilogramów.
04:49 Czwórka/rozbiegani zimowy trening 15.01.2021.mp3 Jak zmotywować się do zimowych treningów na zewnątrz? (Rozbiegani/Czwórka)
- Siedzimy w domach i mamy za mało ruchu, a oprócz wirusa zaczyna nam grozić coraz więcej chorób cywilizacyjnych, jak cukrzyca czy nadciśnienie - mówił ekspert. Jak przyznał, mroźna zima to świetny czas, by zacząć swoją przygodę ze sportem. - Im dalej jesteśmy od "zwyczajnych" warunków trenowania, tym większą pracę musi wykonać nasz organizm, by utrzymać normalne funkcjonowanie, czyli nie wychłodzić się. Wówczas spalamy po prostu dużo więcej kalorii - mówił ekspert. - Warto - nawet w spoczynkowych warunkach - ubierać się lżej albo wietrzyć pomieszczenia, w których przebywamy.
Sprawdź także:
Niestety, z czasem do zimna nasz organizm się przyzwyczai. - Dzięki temu oczywiście wzmocnimy swoją odporność, jednak wtedy zaczniemy szukać bardziej skrajnych metod na trening, na przykład... morsowania - mówił trener. Zaznaczał, że podczas uprawiania sportów w tak ekstremalnych warunkach należy pamiętać o rozgrzewce. - Zwłaszcza w przypadku osób początkujących. Ich organizmy nie są przygotowane do tego, by utrzymać parametry w skrajnych warunkach, więc taki trening może zadziałać odwrotnie - tłumaczył Mateusz Zimoch. Dlatego, choć na dłuższą metę morsowanie jest super zdrowe, warto zacząć od umiarkowanej aktywności, na przykład spacerów.
Czytaj także:
***
Tytuł audycji: Rozbiegani
Prowadzi: Karina Terzoni
Materiał przygotowała: Adrianna Janiszewska
Data emisji: 15.01.2020
Godzina emisji: 09.47
kd