Możemy korzystać z aplikacji, które pomagają ustalić położenie drugiej osoby. Jest jednak jeden warunek. - Każdy z nas musi wiedzieć, kto przetwarza nasze dane i w jakim celu to robi - mówił w audycji "Się mówi" Andrzej Lewiński z GIODO.
Licealistka Gabriela Ługowska, dzięki aplikacji zainstalowanej w telefonie, namierza między innymi swojego chłopaka i jej intencje nie zawsze są czyste. - Czasami, kiedy się pokłócimy, sprawdzam, czy jest w domu - tłumaczyła w Czwórce. Jednak jej druga połowa wyraziła na to zgodę. Gorzej, jeśli nie mamy świadomości o tym, że ktoś nas inwigiluje.
- Aplikacje geolokalizacyjne budują bazy danych, którymi się handluje - oburzał się Tomasz Tanecki szkolny kolega Ługowskiej. Maciej Gajewski, z redakcji magazynu "Chip", tłumaczył, jak firmy korzystają ze zdobytych tą drogą informacji.
***
Tytuł audycji: Się mówi
Prowadzi: Piotr Firan
Goście: Andrzej Lewiński (zastępca Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych), licealiści Gabriela Ługowska i Tomasz Tanecki, Maciej Gajewski (z redakcji magazynu "Chip")
Data emisji: 21.01.2015
Godzina emisji: 14.00
(pkur, ac)