Wyzwiska, szantaż czy odrzucenie przez grupę nie zostawiają śladów takich jak siniaki czy zadrapania, a często ranią dotkliwiej niż przemoc fizyczna. Co piąte dziecko pada ofiarą przemocy w szkole, a 12 proc. z nich doświadcza cyberprzemocy. Czwórkowy gość wskazuje, że te dane mogą być niedoszacowane, i współczynnik podnosi do 87 procent dzieci w grupie 10-14 lat.
Każdy rodzaj przemocy rani psychicznie. Siniak znika, ale ślad psychiczny zostaje Tytus Koweszko
Prześladowanie poprzez sieć jest szczególnie groźne dlatego, że kompromitujące czy poniżające materiały są dostępne w krótkim czasie dla wielu osób i mogą pozostać w sieci na zawsze, skopiowane na wielu komputerach, nawet po ustaleniu i ukaraniu sprawcy.
- Cyberprzemoc odnosi się do nowoczesnych technologii - coś, co nie zostawia śladów, wyraźnych, fizycznych ran - mówi Tytus Koweszko. - Jednocześnie są to wszelkie formy przemocy polegające na znęcaniu się, zastraszaniu psychicznym, dokuczaniu, ranieniu na różne sposoby, często nie do końca w sposób brutalny, ekstremalny, ale celujący w punkt, co potrafi bardzo dotkliwie raniąc - dodaje.
Czemu najczęstszymi ofiarami przemocy są dzieci w wieku 10-14 lat? Jakie są konsekwencje cyberprzemocy? Jak rani internetowa przemoc? Jak się jej przeciwstawiać? Jak reagować gdy się z nią spotykamy? Jak dotyka ona dorosłych? Czy przeprosiny i kwiaty mogą sprawić, że znikną problemy ofiary cyberprzemocy? O tym w nagraniu audycji.
***
Tytuł audycji: Strefa prywatna
Prowadzi: Jakub Jamrozek
Gość: Tytus Koweszko (psycholog i psychoterapeuta z Kliniki Psychiatrycznej Wydziału Nauk o zdrowiu Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego)
Data emisji: 2.10.2018
Godzina emisji: 20.07
pj/ac