Przeciętny człowiek w ciągu całego swojego życia zjada około 7000 zwierząt. 11 krów, 27 świń, 30 owiec, 80 indyków, 2400 kurczaków i 4500 ryb. Te dane są dość szokujące i w ich kontekście nie dziwi fakt, ze coraz więcej osób wybiera dietę bezmięsną.
"Łowcy smaków". Jak miejska dziewczyna odkryła sezonowość
- Od dziecka nie przepadałam za smakiem mięsa, ale byłam grzecznym dzieckiem i jadłam, co mi rodzice podawali - mówi Ula Somow, dietetyczka. - Dziś nie jem mięsa już 10 lat, zależy mi na dobrostanie zwierząt, strona etyczna i ekologiczna leżą mi na sercu - dodaje.
Gość Czwórki podkreśla, że dziś bez mięsa w diecie da się normalnie funkcjonować i np. uprawiać sport. Jednak warto podejść do wegetarianizmu rozsądnie, a nie po prostu wykreślić mięso z diety, nic więcej w niej nie zmieniając. - Przechodzenie na dietę bezmięsną powinno być decyzją świadomą - podkreśla gość Marty Hoppe. - Fajnym etapem przejściowym jest nie nazywanie tego, nie mówienie o sobie "wegetarianin". Można przechodzić na wegetarianizm stopniowo: można zmniejszyć porcje mięsa lub jeść je rzadziej - podpowiada.
Ciekawym rozwiązaniem dla przechodzących na wegetarianizm może być jedzenie bezmięsne w domu, a mięsne "na mieście", u rodziny Ula Somow
Z którego mięsa warto zrezygnować najpierw? Czy jeśli wyrzucimy mięso z diety, a nic więcej w niej nie zmienimy, to będziemy zdrowsi? Gdzie w daniach wege znajdziemy smaki mięsne? Czy przejście na wegetarianizm pomaga w ratowaniu naszej planety? Na te i wiele innych pytać w "Dajesz radę" odpowiadała ekspertka - zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
***
Tytuł audycji: Dajesz radę
Prowadzi: Marta Hoppe
Gość: Ula Somow (dietetyczka, ekspert fundacji Szkoła na widelcu), Hanna Stolińska-Fiedorowicz (dietetyczka)
Data emisji: 11.01.2019
Godzina emisji: 14.10
pj/kd