Erasmus Plus we Francji. "Paryż to Nowy Jork Europy"
Jola Lisicka, podczas swojego pobytu na Jawie, zajmowała się wychowankami przedszkola i żłobka. - Pracowałam pięć dni w tygodniu, przez osiem godzin, każdego dnia wstawała o 5 rano. To nie są wakacje, tylko zwykła, etatowa praca - wspominała w Czwórce. Opowiadała też m.in. o tym, jak dostać się na taki wolontariat z ramienia organizacji AIESEC. - Wyjechać mogą nie tylko studenci, ale także absolwenci maksymalnie dwa lata po ukończeniu studiów - tłumaczyła w rozmowie z Justyną Tylczyńską. Podkreślała, że planując taki wyjazd, trzeba nauczyć się samodzielności. - Każdy kraj ma swoje warunki, a w Indonezji zapewniono nam zakwaterowanie u indonezyjskiej rodziny. Kieszonkowe dostaje się również w zależności od projektu - mówiła Lisicka. Jak podkreślała, ofertę wolontariatu należy wybierać pod kątem wykonywanej pracy, a nie miejsca, do którego chce się jechać. Dlaczego?
Kierunki ścisłe - studencka wymiana Warszawy z Brukselą
Czy poleca wyjazd na wolontariat w kraju dymiących wulkanów? Jak mieszka się z tradycyjną muzułmańską rodziną i jak pracuje się na pełny etat w indonezyjskim przedszkolu? Co robić, gdy pod nogami po raz pierwszy trzęsie się ziemia, a rodzina goszcząca ogłasza na "dzień dobry", że dom dzieli z nimi tylko jeden duch?
Indonezja/Jolanta Lisicka arch. pryw.
***
Tytuł audycji: Dajesz radę
Prowadzi: Justyna Tylczyńska
Gość: Jolanta Lisicka (wolontariuszka)
Data emisji: 5.07.2017
Godzina emisji: 14.10
kd/jsz